Szef CBZC: stanowczo zaprzeczam, że "służby policyjne" podsłuchiwały polityków

Komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości nadinsp. Adam Cieślak opublikował komentarz, w którym zaprzecza jakoby "służby policyjne, wydział cyberprzestępczości" podsłuchiwały polityków.

2023-10-23, 15:21

Szef CBZC: stanowczo zaprzeczam, że "służby policyjne" podsłuchiwały polityków
Szef CBZC: stanowczo zaprzeczam, że "służby policyjne" podsłuchiwały polityków.Foto: FB CBZC

"Odnosząc się do informacji, które pojawiły się w wypowiedzi na antenie TVN24 dotyczące rzekomego podsłuchiwania polityków przez »służby policyjne, wydział cyberprzestępczości«, stanowczo zaprzeczam, że sytuacje takie miały lub mogą mieć miejsce. Podawanie takich informacji jest nieodpowiedzialne i bardzo krzywdzące dla policjantów, a także podważa zaufanie do formacji" - napisał komendant na stronie i mediach społecznościowych CBZC.

Zarzuty Brejzy

W ten sposób komendant odniósł się do słów senatora Krzysztof Brejzy, który w programie "Fakty po Faktach" w niedzielę powiedział, że "służby policyjne" miały inwigilować polityków opozycji.

Zaznaczył, że informacja, którą posiada, dotyczy "tego, że najwięcej podsłuchów może być uruchomionych, paradoksalnie, po utracie władzy przez PiS".

W ten sposób odniósł się do słów byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Pawła Wojtunika, który w sobotę spytał publicznie Mariusza Kamińskiego, szefa MSWiA, ministra koordynatora służb specjalnych, o to, czy służby tuż przed wyborami dostały dyspozycje, by inwigilować polityków opozycji.

REKLAMA

Czytaj także:

Przekazał, że z kilku źródeł otrzymał informacje o spotkaniu w ośrodku szkoleniowo-konferencyjnym CBA w Lucieniu (woj. mazowieckie), podczas którego miały zapaść decyzje o masowym stosowaniu kontroli operacyjnej wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych.

Podsłuchy miałyby być zakładane na pięć dni - co zgodnie z prawem można zrobić bez kontroli sądu, jedynie za zgodą prokuratora generalnego.

Reakcja Kamińskiego

Na słowa Wojtunika zareagował minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, który przekazał, że CBA kieruje zawiadomienie o zniesławieniu przez b. szefa CBA Pawła Wojtunika. Zapewnił, że CBA ani żadna inna podległa mu służba nie inwigilowała opozycji.

REKLAMA

"Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji. W związku z tymi insynuacjami CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez P. Wojtunika przestępstwa z art. 212 KK" - napisał w poniedziałek na X minister.

Artykuł 212 Kodeksu karnego mówi o zniesławieniu. Ściganie takiego przestępstwa odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn w sobotę wieczorem zapewnił, że pytania - informacje Wojtunika są nieprawdziwe, a służby działają zgodnie z prawem. Żaryn komentując słowa b. szefa CBA powiedział wtedy, że w jego ocenie Wojtunik od kilku dni wykorzystuje swoje wywiady do szerzenia kłamstw i insynuacji pod adresem służb.

Również wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik w sobotę na X napisał: "Wojtunik, były szef CBA, dostał zadanie przygotowania gruntu pod likwidację CBA. Wojtunik łże jak Tusk".

REKLAMA

ZOBACZ TAKŻE: Mariusz Kamiński w Programie 1 Polskiego Radia

PAP/IAR/jb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej