Wanda Półtawska o pobycie w Ravensbrück. "Dało mi to szansę zrozumienia tożsamości człowieka"
- Codziennie rano w czasie apelu na placu obozowym odbywała się selekcja, czyli wybierano chore, stare, siwe kobiety, które wysyłano do gazu - wspominała w Polskim Radiu Wanda Półtawska.
2023-10-25, 05:40
Wanda Półtawska, więźniarka Ravensbrück, doktor psychiatrii, działaczka na rzecz obrony życia człowieka, wieloletnia bliska współpracownica Jana Pawła II zmarła 25 października br., kilka dni przed 102. urodzinami.
Ravensbrück - "piekło kobiet"
W czasie II wojny Wanda Półtawska zaangażowała się w działalność konspiracyjną. W lutym 1941 roku, w wieku niespełna 20 lat, została aresztowana przez Gestapo i osadzona w więzieniu na lubelskim Zamku. Stąd w listopadzie 1941 roku wywieziono ją wraz z innymi więźniami do największego na terenie Niemiec obozu koncentracyjnego dla kobiet w Ravensbrück.
W obozie poddawana była nieludzkim eksperymentom pseudomedycznym.
Mordowali zamiast leczyć. 76 lat temu zakończył się proces nazistowskich lekarzy
Mengele. "Anioł Śmierci" z Auschwitz
Eva Justin – damskie wcielenie Mengele
Seweryna Szmaglewska: "brakuje słów, by opisać niewyobrażalne"
REKLAMA
Mimo nieustannego cierpienia, poniżenia i zagrożenia życia, Wanda Półtawska przetrwała wojnę. W Ravensbrück spędziła niemal cztery lata, aż do kwietnia 1945 roku, gdy została przeniesiona do obozu w Neustadt-Glewe. Tam przebywała aż do momentu wyzwolenia w początkach maja.
Powiązany Artykuł
German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-spo eczny
"Chodzi, o to, żebyście dowiedzieli się, kim jest człowiek"
- Codziennie rano w czasie apelu na placu obozowym odbywała się selekcja, czyli wybierano chore, stare, siwe kobiety, które wysyłano do gazu. Raz jeden na ten apel przyprowadzono dziewczynkę może 3-letnią. SS-manka, która wyciągała stare kobiety na śmierć, wzięła na ręce to dziecko, przytuliła, pocałowała, pogłaskała i oddała. I dalej wyciągała te stare kobiety, które mogły być jej matką - wspominała w Polskim Radiu Wanda Półtawska.
Posłuchaj Wandy Półtawskiej:
REKLAMA
Przyznała, że widok ten bardzo ją zdumiał i pobudził do refleksji.
- Jak to jest możliwe, że ktoś, kto posyła ludzi do gazu, jednocześnie hoduje piękne, kolorowe ptaszki? O to właśnie chodzi, o to, żebyście dowiedzieli się o tożsamości człowieka, o tym, kim jest człowiek - mówiła więźniarka Ravensbrück.
Posłuchaj
Wanda Półtawska apelowała o zebranie świadectw i opracowanie rozproszonych dokumentów dotyczących obozu Ravensbrück.
REKLAMA
- Nie chodzi o to, żeby wytykać zbrodnie zbrodniarzom, tylko, żeby przestrzec człowieka, że każdy może stać się w pewnych warunkach jednym z nich - mówiła.
"Przedłużone rekolekcje"
Wanda Półtawska przyznała, że doświadczenia obozowe dały jej szansę "zrozumienia ważności tożsamości człowieka".
Posłuchaj
- Osobiście uważam, że były to przedłużone zamknięte rekolekcje. Miałam cztery lata myślenia w lagrze - oceniała.
REKLAMA
Zaznaczyła, że pobyt w obozie pozwolił jej również lepiej poznać psychikę kobiet.
- Przez cztery lata, bez minuty samotności, non-stop przebywałam w obecności 350 kobiet. Wszystkie były starsze ode mnie, trzy-cztery młodsze. I obserwowałam, jak kobiety się kłócą, czym żyją, jakie są.
Posłuchaj wstrząsających wspomnień innych polskich więźniarek obozu Ravensbrück.
REKLAMA
Posłuchaj
***
Po zakończeniu II wojny światowej Wanda Półtawska uczestniczyła w pracach Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Swoje tragiczne doświadczenia obozowe opisała w książce "I boję się snów". W latach 90. zaangażowała się w udaną walkę o umieszczenie na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu Ravensbrück tablicy, upamiętniającej polskie więźniarki. Prowadziła również badania nad traumą tzw. "dzieci oświęcimskich" - ludzi, którzy jako dzieci trafili do obozów koncentracyjnych.
Powiązany Artykuł
40.rocznica wyboru papie a Polaka - zobacz serwis historyczny
Ukończyła studia medyczne ze specjalizacją z psychiatrii. Do 1969 roku pracowała jako adiunkt w Klinice Psychiatrycznej Akademii Medycznej w Krakowie. Od lat 50. XX współpracowała z Karolem Wojtyłą, późniejszym papieżem Janem Pawłem II.
Przez ponad 40 lat (1955-1997) wykładała medycynę pastoralną w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (obecnie Uniwersytet Papieski Jana Pawła II). W 1967 roku, przy tej uczelni, zorganizowała Instytut Teologii Rodziny, którym kierowała przez 33 lata, szkoląc młode małżeństwa, narzeczonych oraz księży. Prowadziła też wykłady w Instytucie Jana Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. Była członkiem Papieskiej Akademii Życia, współpracowała także z Papieską Radą dla Pracowników Służby Zdrowia.
REKLAMA
im/th
REKLAMA