Propozycja reformy traktatów unijnych. Macierewicz: to droga do utraty niepodległości przez Polskę
Zdaniem Antoniego Macierewicza "zmiana unijnych traktatów to proces zmierzający do likwidacji niepodległości państw i narodów, na rzecz dominacji opcji niemieckiej". Wiceprezes PiS zaznaczył w środę w TV Republika, że o przyjęciu tych rozwiązań zdecyduje polski rząd między lutym a kwietniem 2024 r.
2023-10-26, 00:37
Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego (AFEC) przyjęła w środowym głosowaniu sprawozdanie, zalecające zmianę unijnych traktatów. Za przyjęciem raportu głosowało 20 członków, sześciu było przeciw.
Główne proponowane zmiany, to eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska i bioróżnorodności (art. 3 Traktatu o Funkcjonowaniu UE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art. 4 TFUE), które obejmowałyby osiem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, leśnictwo, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.
Macierewicz: zmiany traktatów będą prowadzić do utraty niepodległości
- To jest początek procesu, który zmierza do likwidacji niepodległości m.in. państwa polskiego, aby opcja niemiecka mogła zdominować wszystkie narody i państwa będące członkami UE - ocenił Antoni Macierewicz.
- Przedstawiciel nie tylko Platformy Obywatelskiej, ale przede wszystkim PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz - powinien odpowiedzieć, dlaczego jego ludzie w ramach Europejskiej Partii Ludowej zaakceptowali taką zmianę struktury Unii Europejskiej, która przekształca ją w rodzaj totalitarnego państwa - powiedział wiceprezes PiS. - Czekam, że prezes PSL ustosunkuje się do tej kwestii - dodał.
REKLAMA
Podkreślił, że w planowanych zmianach "nie chodzi o państwo federalne". - To ma być państwo, w którym decyzje w najbardziej zasadniczych sprawach indywidulanych, społecznych, ideowych, edukacyjnych oraz takich jak bezpieczeństwo, sprawy zagraniczne - mają zapadać w centrali - powiedział wiceprezes PiS.
Nie dopuścić do takiej reformy UE? "To główne zadanie PiS"
Jak ocenił, "postawiono przed nami, jako narodem, zadanie takiego zorganizowania się, żeby za wszelką cenę do tego nie dopuścić". - To jest główne zadanie Prawa i Sprawiedliwości - oświadczył.
Macierewicz zwrócił uwagę, że proces zmian w UE zakończy się w okolicach marca-kwietnia 2024 r.
- To nie jest dyskusja, propaganda, ale to jest proces, który ma nas zniszczyć jako naród i jako ludzi. Tam np. jest wprost napisane, że relacje damsko-męskie mają być definiowane przez ideologię gender - wskazał Macierewicz.
REKLAMA
Jak ocenił, "to jest ideologia szaleństwa, antyludzka - zarówno w naszych indywidualnych kwestiach, jak i struktury narodu oraz gospodarki i bezpieczeństwa naszego państwa".
Polska stanie się landem w UE?
Powiedział, że "nie będzie już państwa, tylko coś w rodzaju landu". - Nie będzie także armii narodowych tylko europejska armia, a w pewnej perspektywie - sojusz z Rosją i stworzenie wielkiej struktury eurazjatyckiej między Niemcami panującymi nad Europą i Rosją panującą nad Euroazją - wyjaśnił.
Zwrócił uwagę, że "Polska - wchodząc do UE - nie zagwarantowała sobie autonomii tak jak np. Dania".
Zaznaczył, że "trzeba uświadomić polskiemu społeczeństwu, do czego prowadzą zmiany w traktatach UE, a więc co jest realizowane przez Niemcy, co jest realizowane przez Europejską Partię Ludową".
REKLAMA
"Trzeba utrzymać niepodległościowy rząd PiS"
Jako drugi priorytet wskazał "utrzymanie w Polsce za wszelką cenę jak najdłużej rządu niepodległościowego". - To rząd bowiem będzie ostatecznie decydował między lutym a kwietniem 2024 r., czy akceptuje ten kierunek zmian, (...) czy chcemy być wolni czy też chcemy być niewolnikami - powiedział wiceprezes PiS.
- To powinno przywołać naszą obecność na Marszu Niepodległościowym 11 listopada. Liczę, że wszyscy, którzy wzięli udział w wyborach parlamentarnych, bez względu jak głosowali, wezmą także udział w działaniu na rzecz niepodległości Polski - powiedział Antoni Macierewicz.
- Jeżeli nie ustrukturalizujemy formacji niepodległościowej, jeśli PiS nie będzie mógł działać na rzecz niepodległości razem z większością narodu, to doprowadzimy do tego, że zdający nas zniszczą, zlikwidują, przekształcą w dodatek do formacji niemieckiej. Niemcy będą się nami posługiwali, będą nas sprzedawali, będą nami rządzili - ocenił.
- Zasada pierwszeństwa stanowi kamień węgielny unijnego porządku prawnego, który ma zasadnicze znaczenie dla funkcjonowania UE. Chociaż nie jest ona wyraźnie wymieniona w traktatach, rozwinęła się dzięki orzecznictwu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) - twierdzą autorzy raportu.
REKLAMA
PAP/jmo
REKLAMA