Napięta sytuacja pod Chersoniem. Ukraińcy przerzucają kolejne siły na lewy brzeg Dniepru
Coraz bardziej napięta sytuacja w obwodzie chersońskim. Ukraińcy najprawdopodobniej przerzucają tam kolejne oddziały na lewy brzeg Dniepru. Rosjanie zaś za pomocą bomb lotniczych atakują kontrolowany przez ukraińskie siły prawy brzeg.
2023-10-27, 09:28
Informacje o udanych ukraińskich desantach na lewy brzeg Dniepru w okolicach Chersonia pojawiają się od kilku dni. Ukraińskie dowództwo dotychczas oficjalnie nie potwierdziło tych doniesień. Jednak amerykański Instytut Badań nad Wojną w najnowszym raporcie napisał, że Ukraińcom na lewym brzegu udało się przesunąć naprzód i jednocześnie wzmocnić zajmowane pozycje.
Tymczasem prawobrzeżna chersońszczyzna jest codziennie bombardowana przez Rosjan za pomocą lotnictwa - wyjaśnia rzecznik Sił Południe Ukraińskiej armii kapitan Natalia Humeniuk. Jak zaznacza, ostatniej doby Rosjanie zrzucili ponad trzydzieści kierowanych bomb lotniczych na miejscowości w okolicach Chersonia i Berysławia. Są ofiary wśród cywilów.
Trwa także ofensywa Ukraińców w obwodzie zaporoskim.
Rosjanie szturmują Awdijiwkę
Rosjanie szturmują Awdijiwkę, nie licząc się ze swoimi stratami w ludziach i sprzęcie. Według danych amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną - rosyjska armia straciła już tam od 100 do 200 jednostek sprzętu pancernego - w tym transporterów i czołgów.
REKLAMA
Szef MSW Ukrainy Ihor Kłymenko poinformował we wtorek, że policjanci z oddziału ewakuacyjnego znanego jako Białe Anioły wywieźli z Awdijiwki siedmioro mieszkańców. Ocenił, że z powodu zaostrzającej się sytuacji coraz więcej ludzi chce opuścić Awdijiwkę i okoliczne wsie.
"Pozostawanie tu jest śmiertelnie niebezpieczne, bo rakiety rosyjskie codziennie niszczą domy, grzebiąc cywilów pod gruzami" - napisał Kłymenko w komunikacie na serwisie Telegram.
W Awdijiwce toczą się obecnie najcięższe walki w trwającej wojnie rozpoczętej przez Rosję w lutym 2022 roku. Siły agresora, próbując okrążyć to miasto, nieustannie je ostrzeliwują.
- KO chce redukować armię? Szef MON: 300 tys. żołnierzy to dla Polski minimum
- Putin wciąż boi się powszechnej mobilizacji. Media: ruszyła rekrutacja kobiet na wojnę z Ukrainą
dn/IAR
REKLAMA
REKLAMA