Propalestyńskie protesty w głównych miastach Europy. Mieszkańcy domagają się zawieszenia broni w Gazie

Propalestyńscy demonstranci wyszli na ulice w Londynie, Berlinie, Paryżu, Ankarze i Stambule, aby wezwać do zawieszenia broni w Gazie oraz potępić Izrael po tym, jak jego wojsko nasiliło ataki przeciwko Hamasowi.

2023-11-05, 06:51

Propalestyńskie protesty w głównych miastach Europy. Mieszkańcy domagają się zawieszenia broni w Gazie
Protesty w głównych miastach Europy w celu zawieszenia broni w Strefie Gazie. Foto: PAP/EPA/DANIEL PIRIS/WILL OLIVER

W Londynie tłumy protestujących blokowały centrum miasta, maszerując na Trafalgar Square. Demonstranci trzymali plakaty z napisami "Wolność dla Palestyny" i skandowali "Zawieszenie broni teraz" oraz "W tysiącach, w milionach, jesteśmy teraz wszyscy Palestyńczykami". Policja podała, że ​​dokonała 29-ciu aresztowań innymi za między nawoływanie do nienawiści rasowej i zakłócenia porządku publicznego na tle rasowym.

Dwie osoby zostały aresztowane. Czterech policjantów zostało rannych. Powtarzając stanowisko Waszyngtonu, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak powstrzymał się od wezwania do zawieszenia broni. Zamiast tego opowiedział się za przerwami humanitarnymi w walkach, aby umożliwić pomoc dla Gazy. Tysiące demonstrantów maszerowało także ulicami stolicy Stanów Zjednoczonych, Waszyngtonu.

Protestujący wymachiwali palestyńskimi flagami, skandując "Biden, Biden nie możesz się ukryć, podpisałeś się pod ludobójstwem". Głośno potępiano wsparcie prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena dla Izraela.

Protesty we Francji i w Niemczech

W centrum Paryża tysiące ludzi demonstrowało, wzywając do zawieszenia broni. Protestujący szli z plakatami z napisami "Zatrzymać cykl przemocy" i "Nic nie robiąc i nic nie mówiąc, jesteś tak samo winny". Władze francuskie zakazały niektórych wcześniejszych propalestyńskich zgromadzeń w związku z obawą o zakłócanie porządku publicznego. Francja będzie 9 listopada gospodarzem międzynarodowej konferencji humanitarnej w sprawie koordynacji pomocy w Strefie Gazy.

REKLAMA

W Berlinie demonstranci machali palestyńskimi flagami, żądając zawieszenie broni. Jedna z kobiet maszerowała z ręką w górze pomazaną sztuczną krwią. Dzień przed wizytą w Turcji sekretarza stanu USA Antoniego Blinkena, dotyczącą Strefy Gazy, setki demonstrantów zebrały się w Stambule i Ankarze. Turcja skrytykowała Izrael i zachodnie kraje w miarę nasilania się kryzysu humanitarnego w Gazie. Ankara nie uważa Hamasu za organizację terrorystyczną w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i niektórych państw Zatoki Perskiej.

Hiszpania protestuje

W wielu miastach Hiszpanii odbyły się w sobotę manifestacje propalestyńskie. W Barcelonie po raz kolejny ok. tysiąca osób - według policji miejskiej - wyszło wieczorem na centralne ulice miasta pod hasłem: "Solidarność z Palestyną, przeciwko ludobójstwu izraelskiemu".

Organizatorzy potępili bierność społeczności międzynarodowej i rządu wobec "zbrodni wojennych". Powiewali flagami palestyńskimi i wznosili okrzyki: Gazo, nie jesteś sama". W Barcelonie największa dotąd demonstracja propalestyńska miała miejsce dwa tygodnie temu; uczestniczyło w niej 20 tys. osób.

W Gijon w Asturii na północy kraju do demonstracji wezwała Platforma Solidarności z Palestyną. Setki osób protestowały na ulicach przeciwko bombardowaniu Gazy, wzywając do zawieszenia broni. Manifestanci nieśli transparenty z napisami: "Wczoraj RPA, dzisiaj Palestyna", "Bojkot Izraela" i "Sankcje na Izrael".

REKLAMA

Tysiące osób demonstrowało w Saragossie pod hasłami: "Precz z izraelską okupacją i apartheidem" i "Stop masakrze syjonistycznej". Przed siedzibą delegatury rządu centralnego odczytano manifest wzywający do "zaprzestania przemocy" i "zniesienia blokady terytorium i ludności palestyńskiej".

9 tysięcy 488 osób, w tym 3 900 dzieci, zginęło w Strefie Gazy od początku wojny z Izraelem - poinformowało ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, administrowanej przez Hamas.

Czytaj więcej:

dn/IAR/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej