Nitek-Płażyńska rozczarowana wyrokiem ws. Hansa G. "Prawo nie rozgościło się jeszcze w polskich sądach"
Ani logika, ani dobry obyczaj, ani tak naprawdę prawo nie rozgościło się jeszcze na dobre w polskich sądach - oceniła w rozmowie z portalem tvp.info Natalia Nitek-Płażyńska, komentując wyrok uniewinniający Hansa G.
2023-11-07, 12:48
We wtorek Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku w sprawie kierowania gróźb karalnych przez biznesmena Hansa G. wobec byłych pracownic swojej firmy, w tym żony posła PiS Natalii Nitek-Płażyńskiej, w którym G. został uniewinniony. Wyrok jest prawomocny.
Nienawiść i groźby
W marcu 2016 r. Telewizja Republika wyemitowała program, w którym Nitek-Płażyńska zaprezentowała zarejestrowane z ukrycia nagrania, ilustrujące znieważanie jej na tle m.in. narodowościowym przez pracodawcę Hansa G. Niemiecki przedsiębiorca mówi m.in. "nienawidzę Polaków; nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są cwelami i idiotami. Lepiej jest w Afryce. Jesteście gównem". "Tak, jestem! Jestem hitlerowcem! To wina tego kraju (Polski), że taki jestem" – słychać na nagraniu.
Niemiecki przedsiębiorca, jak wynika z zarejestrowanych nagrań, miał też wykrzykiwać do pracowników m.in., że "rozstrzelałby wszystkich Polaków".
Kwestie historyczne
Wtorkowy wyrok gdańskiego sądu skomentowała Natalia Nitek-Płażyńska.
REKLAMA
- Na podstawie tego wyroku mogę jasno stwierdzić, że ani logika, ani dobry obyczaj, ani tak naprawdę prawo nie rozgościło się jeszcze na dobre w polskich sądach - oceniła.
- Hans G. to człowiek, który mówił, że chętnie by pozabijał Polaków, m.in. mnie za moją aktywność, działalność, postawę i poglądy. Dla sądu wielokrotnie wyrażane tego typu obietnice nie były groźbą - przypomniała.
Jak zauważyła, "pozostaje pytanie, co w takim razie dla sądu taką groźbą mogłoby być i na ile sędziowie polscy rozumieją pewne kwestie historyczne, które też w tym wszystkim także grały bardzo dużą rolę".
Zawiodły sądy i prokuratura
W sierpniu br. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał wyrok w cywilnej sprawie Natalia Nitek-Płażyńska kontra Hans G. Sędziowie orzekli, że Niemiec ma przeprosić byłą pracowniczkę w siedzibie firmy, a zadośćuczynienie dla niej wyniesie 50 tys. zł.
REKLAMA
Nitek-Płażyńska zaznaczyła, że jest zadowolona z postępowania cywilnego. Jej zdaniem, przy postępowaniu karnym "zawiodły i sądy, i prokuratura".
Doprecyzowała, że chodzi o sposób prowadzenia tej sprawy. - Mnożenie wątków zamiast sprawnego zajęcia się tą sprawą w skondensowanej formie umożliwiło tak naprawdę stronniczym sądom takie, a nie inne rozpatrywanie, jeżeli chodzi o postępowanie karne - stwierdziła.
- "Mówił, że »z Polakami to jak z psami, trzeba ich wyszkolić«". Nitek-Płażyńska zeznawała ws. Hansa G.
- Prawnik Hansa G. zapowiada pozew. Kania: Telewizja Republika nie przeprosi
tvp.info/fc
REKLAMA
REKLAMA