Karpiński z więzienia trafi do Europarlamentu. Wojewoda mazowiecki: to transfer stulecia. Wraca stare

Włodzimierz Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak mandatu europosła. Posłem PE z tej listy został Krzysztof Hetman, który właśnie zdobył mandat do polskiego Sejmu i zamierza go objąć. Do PE za Hetmana trafić powinna Joanna Mucha, lecz ona także została wybrana na posła do polskiego parlamentu. Następny w kolejności do mandatu europosła byłby Riad Haidar, polityk zmarł jednak w maju br. Ostatecznie mandat europosła przypada kolejnemu kandydatowi - właśnie Włodzimierzowi Karpińskiemu.

Włodzimierz Karpiński, były sekretarz w warszawskim ratusza i były minister w rządzie PO-PSL, od lutego przebywa w areszcie. Zatrzymano go w związku z tzw. aferą śmieciową. Usłyszał zarzuty korupcyjne związane z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w Warszawie.

W celu objęcia mandatu przez Karpińskiego w pierwszej kolejności przedstawiciel polskich władz - marszałek Sejmu - powinien zawiadomić Parlament Europejski o skutecznym wyborze posła. Po otrzymaniu tej informacji europarlament przesyła posłowi do wypełnienia deklarację. Następnie poseł deklaruje na piśmie, że nie występują przesłanki, które uniemożliwiają mu objęcie mandatu.

Attaché prasowy PE Łukasza Kempara powiedział, że okoliczność przebywania Karpińskiego w areszcie nie jest przeszkodą w objęciu mandatu. - Żeby objąć mandat nie będzie on musiał składać żadnej przysięgi. Będzie musiał jedynie podpisać odpowiednie dokumenty, w ramach których stwierdza, że nie występują okoliczności związane z "incompatibilitas", - czyli, że nic nie stawia go w takiej sytuacji, żeby mandatu posła nie mógł sprawować - powiedział Kempara.

REKLAMA

Z aresztu do europarlamentu

Jak poinformowało w środę radio RMF FM, przebywający w areszcie polityk wyraził już zgodę na objęcie mandatu europosła. Wysłał już do marszałek Sejmu pismo z oświadczeniem o jego objęciu. To będzie oznaczało, że wyjdzie na wolność, ponieważ jako deputowany będzie miał immunitet.

 - Będziemy świadkami politycznego transferu stulecia; można przyznać, że dawne standardy polityczne wracają szybciej niż mogliśmy się spodziewać - skomentował na platformie X informację o objęciu mandatu przez Karpińskiego wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński. 

 "Media informują, że Włodzimierz Karpiński zamierza objąć mandat europosła. Polityk Koalicji Obywatelskiej przebywa obecnie w areszcie, ponieważ podejrzewany jest o działalność korupcyjną i udział w tzw. aferze śmieciowej w Warszawie" - napisał Bocheński.

Podkreślił, że "oznacza to, że zobaczymy niesłychany transfer zawodnika Platformy". Przypomniał też jakie funkcje polityczne pełnił do tej pory Karpiński. "Należy wymienić kluby, w jakich grał ostatnio: rząd D. Tuska - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji; rząd D. Tuska - Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji; rząd D. Tuska i E. Kopacz - Ministerstwo Skarbu Państwa; stolica R. Trzaskowski - Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania; stolica R. Trzaskowski - sekretarz miasta; tymczasowy areszt na wniosek CBA" - wyliczył.

REKLAMA

"Symbol patologii rządów PO"

Ocenił, że "Karpiński stał się medialnym symbolem - obok innego polityka KO, u którego w domu znaleziono pieniądze ukryte w ścianach - patologii rządów Platformy".

"Fakt, że osoba będąca pierwszym i najważniejszym urzędnikiem Warszawy trafiła do aresztu z podejrzeniem korupcji, ukazuje tragiczną sytuację urzędu stołecznego pod rządami Rafała Trzaskowskiego" - ocenił wojewoda mazowiecki.

Podkreślił, że "dzięki listom wyborczym Koalicji Obywatelskiej nagłówki gazet w Europie będziemy mieli zapewnione: »Z aresztu do Parlamentu Europejskiego. Nowy europoseł Platformy zadba o polskie sprawy«".

• Dlaczego opozycja chce rozwiązać CBA? Przypominamy przykłady polityków oskarżanych o korupcję
• Rząd KO, Trzeciej Drogi i Lewicy zlikwiduje CBA? Przypominamy liczne sukcesy funkcjonariuszy

"Można przyznać, że dawne standardy polityczne wracają szybciej, niż mogliśmy się spodziewać. Wypada przypomnieć pytanie: dlaczego Platforma chce likwidacji CBA?" - zwrócił uwagę Bocheński.

"Mam nadzieję, że to będzie wyjaśnione i straci mandat". Szydło o sprawie Karpińskiego

PAP/kg