Minister Sikorski: to najlepsza Polska jaką mieliśmy. Nauczcie się ją kochać
Liczą się zasoby, nie opinie, kalkulacje, nie chęci i emocje - mówił w swoim sejmowym exposé minister Radek Sikorski. Zwracając się do PiS, zaapelował: nauczcie się kochać tę Polskę, bo to najlepsza jaką mieliśmy.
2011-03-16, 10:07
Posłuchaj
Przytaczając multum danych gospodarczych, przypominając kolejno zasługi swoich poprzedników, cytując tytuły zagranicznych gazet, a nawet przytaczając cytaty z Napoleona, Sikorski opisywał w swoim exposé podkreślał ile zmian zaszło w Polsce w ostatnich 20 latach.
- Jesteśmy 20 gospodarką w świecie, a 6 w Unii Europejskiej, mamy wysoki Produkt Krajowy Brutto, zwiększamy wymianę handlową, rosną polskie inwestycje za granicą - cieszył się szef polskiej dyplomacji. Podkreślił, że Polska po raz pierwszy w ubiegłym roku została zakwalifikowana do 17 najbogtszych krajów świata. - Potrafiliśmy stworzyć spójny system, z którego korzystają przedsiębiorcy i obywatele - powiedział. Sikorski dalej zachwalał to, że staliśmy się autorytetem w dziedzinie gospodarczej w Europie.
Szef MSZ zwrócił uwagę że układ sił na świecie zmienia się i wymaga trzeźwej, realistycznej oceny. - Patriotyzm nie może być wynikiem martyrologicznej ideologii - powiedział Radosław Sikorski. - Dziś nasze państwo walczy o pozycję na arenie międzynarodowej, a nie o honor, którego nikt nam nie może odebrać - dodał.
Minister przytaczał dane o działaniach polskich konsulatów, o polskich misjach bojowych, o szkoleniach prowadzonych wśród działaczy społecznych za granicą, żeby zaapelować: "naszym obowiązkiem jest racjonalna kalkulacja, a nie gra na emocjach".
REKLAMA
- Nasz interes polega na umocnieniu wizerunku Polski jako państwa stabilnego i sprawnego, na utrwaleniu dobrej marki - mówił szef MSZ. Wcześniej zwrócił się do "tych, którzy oskarżają demokratycznie wybrany rząd o służalczość wobec innych państw", jasno kierując swoje słowa do polityków PiS, aby "opamiętali się w swoich oskarżeniach".
Słuchaj transmisji z Sejmu w Polskim Radiu24
sg
REKLAMA