Fotel wicemarszałka Senatu dla Marka Pęka możliwy? "Wola współpracy jest"
Marek Pęk wciąż ma szanse zostać wicemarszałkiem Senatu. Wśród partii, które mają większość w izbie, jest wola współpracy z kandydatem PiS w prezydium. Decyzję o poparciu Pęka senacka większość uzależnia od tego, czy zweryfikuje on swoją dotychczasową postawę.
2023-11-20, 13:43
Marek Pęk był jedynym kandydatem, który nie uzyskał poparcia senackiej większości w głosowaniu dotyczącym składu prezydium izby. Przeciw głosowali senatorowie Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi, Nowej Lewicy oraz koła Niezależni i Samorządni. Decyzję uzasadnili agresywnymi wypowiedziami Marka Pęka, jakie miały paść w minionej kadencji izby.
"Senacka większość nie zgodziła się na powierzenie sen. Pękowi funkcji wicemarszałka. W minionej kadencji wicemarsz. Pęk wypowiadał się bardzo agresywnie w stosunku do senatorów opozycji, porównał ich do rosyjskich agentów, został ukarany karą regulaminową przez Komisję Etyki. Nie ma zgody na takie zachowanie. Miejsce w Prezydium Senatu czeka na innego kandydata PiS" - napisał w mediach społecznościowych senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski.
Chodzi o wpis Marka Pęka z lipca. Senat rozpatrywał wtedy projekt ustawy w sprawie komisji do spraw zbadania wpływów Rosji na bezpieczeństwo Polski w latach 2007-2022 r. Marek Pęk opatrzył tamtą dyskusję wpisem: "pod osłoną nocy prorosyjska większość odrzuci zapewne ustawę o Komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce". Senator PiS został za to ukarany naganą przez senacką komisję etyki.
Wybór Pęka wciąż możliwy
Ze strony senackiej większości płyną głosy, że kandydatura Marka Pęka na wicemarszałka nie została ostatecznie przekreślona. W tej sprawie toczy się dyskusja, co potwierdza sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński. - To będzie decyzja senatorów. Wiem, że rozmowy na ten temat trwają - tłumaczy. - Osobiście uważam, że osoby, które łamały dobre standardy parlamentaryzmu w zeszłej kadencji, nie powinny zasiadać w prezydiach obu izb - dodaje Kierwiński.
REKLAMA
O tym, że Marek Pęk wciąż ma szanse na wybór, mówi rzecznik PSL Miłosz Motyka. - Jeśli Marek Pęk zweryfikuje swoje słowa i dotychczasowe postępowanie, to myślę, że taka szansa jest. Takie sygnały płyną ze strony wszystkich partii większościowych. Szkoda, że do tej pory zamiast współpracy Marek Pęk wybierał pójście na ostry konflikt. Jesteśmy gotowi do tej współpracy, ona jest Polsce potrzebna - mówi portalowi PolskieRadio24.pl rzecznik ludowców. Jak powinien w tej sytuacji zachować się kandydat PiS na wicemarszałka?
- Wystarczy, że odbędzie się poważna rozmowa między Markiem Pękiem a przedstawicielami klubów senackich. To zweryfikuje ten pogląd. Myślę, że Marek Pęk już sam zdaje sobie sprawę, że pójście na totalny konflikt nie ma żadnego sensu i nie tego oczekują od nas Polacy - dodaje Miłosz Motyka.
Kuźmiuk: gdybyśmy rozliczali z wypowiedzi, to większości nie byłoby w polityce
Informacje, jakie dobiegają z Senatu, z zadowoleniem komentują politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Liczę na refleksję w gronie parlamentarnej większości. Nie może przecież być tak, że to ona będzie decydować o tym, kto ma być kandydatem PiS na wicemarszałka. To jest niedemokratyczne i jest zerwaniem z dotychczasową tradycją parlamentarną - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości uważa, że argumenty, jakimi senacka większość uzasadnia sprzeciw wobec wyboru Marka Pęka, są niesprawiedliwe. - W kadencji parlamentarnej zdarzają się różne wypowiedzi. Gdybyśmy mieli się z nich rozliczać, to większości osób, które zabierały głos w mediach, nie powinno być w polityce - wyjaśnia Kuźmiuk.
REKLAMA
Nieoficjalnie w kuluarach senackich mówi się, że najbliższe posiedzenie Senatu odbędzie się 29 listopada. Nie wiadomo jeszcze, czy PiS będzie wnioskował o ponowny wybór Marka Pęka na wicemarszałka.
Podczas inauguracyjnego posiedzenia Senat wybrał na marszałka Małgorzatę Kidawę-Błońską z Koalicji Obywatelskiej. W skład prezydium jako wicemarszałkowie weszli: Michał Kamiński z PSL, Maciej Żywno z Polski 2050, Magdalena Biejat z Nowej Lewicy oraz Rafał Grupiński z KO.
Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl
Czytaj więcej:
REKLAMA
Opozycja uderza w prezydenta Dudę. Lichocka: to brak szacunku dla tych, którzy go wybrali
REKLAMA