Ekstraklasa: Widzew - Radomiak. Zmiana trenera pomogła! Pewna wygrana gości w Łodzi

Piłkarze Widzewa Łódź przegrali na własnym boisku z Radomiakiem aż 0:3 w sobotnim meczu 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

2023-12-02, 19:38

Ekstraklasa: Widzew - Radomiak. Zmiana trenera pomogła! Pewna wygrana gości w Łodzi
Piłkarz Widzewa Łódź Fabio Nunes (P) i Lisandro Semedo (L) z Radomiaka Radom podczas meczu Ekstraklasy. Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Mecz w Łodzi, w odróżnieniu od dwóch wcześniejszych sobotnich spotkań ekstraklasowych, nie został odwołany, choć śnieg padał też od początku meczu w Łodzi. Mimo to, mecz rozpoczął się zgodnie z planem. Patrząc na wynik, kibice gospodarzy pewnie woleliby jednak, żeby arbiter Tomasz Musiał zdecydował się przerwać spotkanie z powodu opadów...

Semedo razy dwa. Najpierw Lisandro, potem Edi

Mecz został przerwany na kilka minut, gdyż interwencji medycznej potrzebował jeden z kibiców Widzewa. Spotkanie szybko jednak wznowiono, a na boisku częściej przy piłce byli gospodarze. Nie potrafili oni jednak na poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Alberta Posiadałę.

Z czasem goście, których po raz pierwszy prowadził trener Maciej Kędziorek, stali się aktywniejsi i w 40. minucie objęli prowadzenie! Pedro Henrique zgrał do Rafała Wolskiego, a ten odegrał na prawe skrzydło do Ediego Semedo, który zdecydował się na strzał. Henrich Ravas poradził sobie z tym uderzeniem, broniąc nogami. Wobec dobitki Lisandro Semedo słowacki bramkarz był jednak bezradny!

To nie było ostatnie słowo radomian w pierwszej połowie! W doliczonym czasie goście zdobyli drugiego gola. Tym razem Henrique miękko dośrodkował w pole karne, gdzie świetnie zachował się Edi Semedo, podwyższając wynik strzałem głową.

REKLAMA

Wolski ustalił wynik. Efektowna wygrana Radomiaka

Łodzianie mogli zdobyć bramkę kontaktową tuż po powrocie na boisko, ale niecelnie uderzył Andrejs Ciganiks. W 60. minucie błysnął natomiast młody golkiper Radomiaka. Posiadała w dobrym stylu obronił strzał głową Marka Hanouska.

Najbliżej gola dla podopiecznych Daniela Myśliwca było w 73. minucie, gdy po strzale Pawła Zielińskiego piłka odbiła się od słupka, potem od pleców Posiadały, jednak do siatki już nie wpadła.

Nadzieje licznie zgromadzonych łódzkich kibiców prysły dwie minuty później, gdy Wolski ustalił wynik spotkania. Znowu w roli asystenta wystąpił Henrique, który świetnie obsłużył byłego reprezentanta Polski.

REKLAMA

Więcej bramek już nie padło, więc radomianie mogli cieszyć się z efektownego zwycięstwa na wyjeździe. Maciej Kędziorek nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu w roli pierwszego trenera w Ekstraklasie.

Widzew Łódź - Radomiak Radom 0:3 (0:2).

Bramki: 0:1 Lisandro Semedo (38), 0:2 Edi Semedo (45+4-głową), 0:3 Rafał Wolski (74).

Żółta kartka - Widzew Łódź: Mateusz Żyro. Radomiak Radom: Lisandro Semedo.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 15 467.

Widzew Łódź: Henrich Ravas - Paweł Zieliński, Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Andrejs Ciganiks (61. Luis da Silva) - Dominik Kun (61. Bartłomiej Pawłowski), Marek Hanousek, Fran Alvarez (77. Ignacy Dawid) - Fabio Nunes (61. Dawid Tkacz), Jordi Sanchez (61. Imad Rondić), Antoni Klimek.

Radomiak Radom: Albert Posiadała - Jan Grzesik, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Edi Semedo (80. Leandro), Michał Kaput, Luizao (87. Damian Jakubik), Rafał Wolski (80. Christos Donis) - Lisandro Semedo (65. Daniel Pik), Pedro Henrique (80. Leonardo Rocha).

Czytaj także:

REKLAMA

/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej