Robotyzacja szansą i przyszłością rolnictwa. Ekspert: barierą jest wciąż cena

Robotyzacja w rolnictwie to niewątpliwie duża szansa dla rolników w dobie niedoboru pracowników - uważa dr inż. Jacek Skudlarski ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Dodaje jednak, że główną barierą w wykorzystywaniu robotów w rolnictwie są ich wysokie ceny.

2023-12-04, 09:50

Robotyzacja szansą i przyszłością rolnictwa. Ekspert: barierą jest wciąż cena
Roboty są coraz częściej stosowane do nadzorowania upraw w szklarniach.Foto: MONOPOLY919/Shutterstock

Dr inż. Jacek Skudlarski ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego podkreślił, że roboty coraz częściej stają się odpowiedzią na brak wykwalifikowanych pracowników, z "którym to zjawiskiem boryka się także i rolnictwo".

Specjalista poinformował, że obecnie na świecie trwają prace nad konstrukcjami robotów do zbioru owoców i warzyw. Powstały już pierwsze roboty do zbioru truskawek, opracowywane są także prototypy do zbioru jabłek.

W opinii eksperta, perspektywiczne dla robotyzacji obszary w rolnictwie to - produkcja polowa, w tym uprawa warzyw i owoców, jak i produkcja szklarniowa, a także sadownictwo.

Zachęta dla następców

- Potencjał robotyki w rolnictwie jest duży również i w rolnictwie polskim. Perspektywiczne w rolnictwie są również stacjonarne roboty przemysłowe i współpracujące. Mogą one pracować w szklarniach, farmach wertykalnych, jak i w pomieszczeniach gospodarskich, w których ma miejsce obróbka płodów rolnych - wyjaśnił specjalista.

REKLAMA

Zaznaczył, że robotyzacja to niewątpliwie duża szansa dla rolników w dobie niedoborów pracowników. Może też stanowić zachętę dla następców obecnie gospodarujących rolników, aby chcieli kontynuować prowadzenie gospodarstwa. Zaznaczył jednak, że na obecną chwilę sektor robotów mobilnych pracujących w polu dopiero się rozwija. Główną barierą w powszechności robotów w rolnictwie są ich wysokie ceny.

- Wyjściem może być wynajem okresowy tych maszyn - ocenił.

Ekspert podał, że jednymi z pierwszych robotów, które pojawiły się w rolnictwie, są maszyny dojące krowy, które pojawiły się ok. 30 lat temu.- Liczba robotów udojowych sukcesywnie rośnie, w tym także w Polsce - podkreślił.

Oprócz robotów udojowych zastosowanie w gospodarstwach rolnych znajdują również roboty służące m.in. do podgarniania paszy w korytarzu paszowym, czyszczenia obór oraz roboty pełniące rolę wozów paszowych.

REKLAMA

Bezzałogowe ciągniki

Jak przekazał dr Skudlarski, od pewnego czasu do rolnictwa wkracza nowa grupa robotów, jakimi są mobilne roboty autonomiczne, mające zastosowanie w pracach polowych.

- Jedne z nich są swego rodzaju bezzałogowymi ciągnikami rolniczymi, które mogą współpracować z szeroką gamą sprzętu rolniczego. Inne roboty to nośniki narzędzi, którymi najczęściej są pielniki, czyli narzędzia używane do mechanicznego usuwania chwastów - wyjaśnił.

W konstrukcji autonomicznych robotów rolniczych wykorzystywana jest nawigacja satelitarna o dokładności sygnału rzędu 1-3 cm - wskazał ekspert. Dzięki temu oraz technologiom takim jak systemy wizyjne i inne czujniki, robot porusza się w określonych obszarach oraz reaguje na przeszkody, jakie mogą się pojawić na jego drodze.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej