Nadzwyczajny szczyt w Paryżu. "Ataki jeszcze dziś"
W Paryżu rozpoczął się szczyt państw UE, Ligi Arabskiej, Organizacji Jedności Afrykańskiej, oraz Kanady i USA w sprawie Libii. Wg nieoficjalnych informacji decydenci dadzą rozkaz do ataku jeszcze dziś po południu.
2011-03-19, 14:28
Posłuchaj
W nadzwyczajnym spotkaniu, którego gospodarzem jest prezydent Nicolas Sarkozy, biorą udział m.in. premier Wielkiej Brytanii, szefowie Ligi Arabskiej, Afrykańskiej i sekretarz generalny ONZ, sekretarz stanu Hillary Clinton i przedstawiciele wielu państw europejskich, i Kanady. Polskę reprezentuje premier Donald Tusk.
Decydenci spotkali się, żeby ustalić sposób wprowadzenia w życie rezolucji 1973 uchwalonej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w czwartek wieczorem. Rezolucja, mająca za zadanie ochronę cywilnej ludności Libii, daje możliwość użycia siły, jeśli strony zaangażowane w konflikt nie zaprzestaną walk. Mimo oficjalnego komunikatu o zawieszeniu broni reżim Muammara Kaddafiego ani na chwilę nie zaprzestał ataków na ostatnie bastiony powstania. W piątek wieczorem wojska rządowe pokonały pustynię i uderzyły nad ranem na stolicę rebelii, Bengazi, w którym walki trwają cały czas. W atakach siły reżimu wykorzystują ciężką artylerię, czołgi i lotnictwo.
Według nieoficjalnych informacji ze źródeł dyplomatycznych, na które powołują się agencja Reutera, francuskie radio RFI, oraz telewizja Al-Arabija, decyzja o ataku wojskowym na pozycje sił Kaddafiego zapadnie w Paryżu jeszcze dziś po południu i samoloty państw koalicji zaatakują natychmiast. Według tych źródeł w pierwszym rzucie atakować będą siły powietrzne Wielkiej Brytanii, Francji oraz Kanady, która na lotnisko w Sycylii wysłała sześć myśliwców F-18. W dalszej kolejności do ataku przystąpić mają samoloty lotnictwa Stanów Zjednoczonych, niewykluczone też że jednego, bądź więcej państw arabskich. Mówi się o maszynach m.in. z Arabii Saudyjskiej.
Czytaj więcej w serwisie specjalnym Raport Arabia
REKLAMA
sg
REKLAMA