Dr Górka-Winter o rakiecie nad Polską: nie zawsze zestrzelenie jest opłacalne
- Jeżeli system widzi, że rakieta zawraca, możemy przewidzieć, że ona wyleci. Wtedy używanie środków, które są bardzo drogie tylko i wyłącznie do tego, żeby zademonstrować gotowość do zestrzelenia nie jest rozważną decyzją - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 dr Beata Górka-Winter, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Warszawskiego. W audycji rozważane były także inne scenariusze.
2024-01-02, 12:13
We wtorek 2.01 przed godz. 8 rano DORSZ informowało na portalu X, że w związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa atakującego Ukrainę, dla zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni do lotu poderwane zostały dwie pary - polska i amerykańska - myśliwców F-16, wraz z sojuszniczym tankowcem powietrznym. Wskazano, że samoloty wystartowały z bazy ok. godz. 6 rano. Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia, po niemal czterech godzinach samoloty wróciły do bazy.
Ma to związek z rosyjskich ostrzałem prowadzonym nad całym terenem Ukrainy. W nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorek rano miała miejsce kolejna seria ataków powietrznych Rosji na Ukrainę. Na całym terytorium Ukrainy we wtorek rano obowiązuje alarm przeciwlotniczy.
- Od początku wojny (na Ukrainie - red.) czujność jest bardzo duża. Jesteśmy wpięci w system obserwacji nieba nad terytorium sojuszniczym NATO, jesteśmy członkiem NATO, mamy standardowe misje w ramach Sojuszu - wymieniała dr Górka-Winter mówiąc o obronie nieba m.in. nad Polską.
Możliwe scenariusze reakcji wojskowych
W dalszej części rozmowy odniosła się również do incydentu, który miał miejsce w piątek 29.12. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że tego dnia rano - w czasie zmasowanego ataku rakietowego Rosji na Ukrainę - w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne. Wiceszef MON Paweł Zalewski w zapewnił, że "że rosyjska rakieta, która w piątek naruszyła polską przestrzeń powietrzną, opuściła terytorium naszego kraju".
Ekspert w rozmowie z PR24 podkreśliła, że za każdym razem przy okazji podobnego incydentu należy żądać od strony rosyjskiej zaprzestania naruszania naszej przestrzeni powietrznej. - Ich tłumaczenia, które można przewidzieć, nie powinny nas zadowalać - podkreśliła dr Górka-Winter.
Rozważając możliwe powtórzenie się takiej sytuacji zaznaczyła, że konieczna jest gotowość do zestrzelenia takiej rakiety. Dodała także, że decyzje o działaniu podejmą dowódcy wojskowi operujący danym systemem. - Proszę pamiętać, że nie zawsze takie zestrzelenie jest z różnych względów opłacalne (...) Jeżeli system widzi, że rakieta zawraca, możemy przewidzieć, że ona wyleci. Wtedy używanie środków, które są bardzo drogie tylko i wyłącznie do tego, żeby zademonstrować gotowość do zestrzelenia nie jest rozważną decyzją - podkreśliła. Dodała, że jeżeli rakieta wleciałaby w głąb kraju na większy dystans, to powinno dojść do zestrzelenia takiego obiektu po odpowiednich kalkulacjach. Przypomniała, że w NATO od wielu lat podobne sytuacje były wielokrotnie ćwiczone.
REKLAMA
W rozmowie poruszono również temat rozwoju Paktu Północnoatlantyckiego oraz pojawiających się na giełdzie nazwisk kolejnych kandydatów na stanowisko Sekretarza Generalnego NATO po kończącej się kadencji Jensa Stoltenberga.
Więcej w nagraniu audycji.
Posłuchaj
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Dr Beata Górka-Winter, ekspert ds. bezpieczeństwa UW
REKLAMA
Data emisji: 2.01.2024
Godzina emisji: 10.33
PR24/PAP/st
REKLAMA