Rolnicy z Niemiec mają problem. O ziemię rolną muszą konkurować z inwestorami z branży OZE

Niemiecki rząd wspiera rozwój energetyki odnawialnej na wszelkich dostępnych gruntach. Dotyczy to w olbrzymiej większości takich, które są obecnie przeznaczone pod uprawy rolne - podaje portal BiznesAlert.pl.

2024-01-03, 09:36

Rolnicy z Niemiec mają problem. O ziemię rolną muszą konkurować z inwestorami z branży OZE
zdjęcie ilustracyjne.Foto: Shutterstock/Anton Havelaar

Jak podaje portal, w Niemczech wiele pól będzie musiało ustąpić miejsca turbinom wiatrowym i panelom słonecznym. Wstępne prognozy publikowane przez media związane ze środowiskiem niemieckich rolników, przewidują, że w następnych latach będzie to dotyczyło powierzchni porównywalnej z landem Berlin - podaje BiznesAlert.pl.

Portal zwraca uwagę, że rolnicy w Niemczech muszą konkurować o dzierżawę ziemi z inwestorami, którzy są gotowi płacić znacznie więcej i stawiać na tych gruntach wiatraki.  

"Wielkość opłat za dzierżawę ma w niemieckim rolnictwie fundamentalne znaczenie. Udział dzierżawionych gruntów w stosunku do całkowitej powierzchni użytków rolnych wynosi tu 63,8 proc. Należy także zaznaczyć, że w Niemczech w ostatnich latach przybyło wielu mieszkańców" - czytamy na portalu. 

Niemcy potrzebują więcej żywności

Wraz ze wzrostem liczby ludności rośnie popyt na produkty żywnościowe. Do tego rolnicy z zachodnich landów muszą płacić a dzierżawę znacznie wyższe stawki niż ze wschodnich. W tym ostatnim przypadku dochodzi częściej do sprzedaży ziemi. Z kolei - jak podkreśla portal - grunty dzierżawione przez inwestorów zostają na dekady stracone dla rolnictwa i produkcji żywności.

REKLAMA

"W odróżnieniu od zachodu Niemiec, dzierżawa niezależnie od tego, czy ziemia jest uprawiana, czy przeznaczona pod OZE jest na wschodzie tańsza. Są nadal tereny, gdzie wynosi ona jedynie 150-200 euro za hektar i rok. Najwyższe sumy za dzierżawę gruntów rolnych są płacone w Nadrenii Północnej-Westfalii i Dolnej Saksonii. Tutaj rolnicy muszą zapłacić średnio odpowiednio 614 euro i 595 euro za hektar gruntów rolnych, a więc ponad trzy razy więcej, niż płacą rolnicy w niektórych wschodnich krajach związkowych" - podał także portal. 

Eksperci banku spółdzielczego Volksbank zwrócili uwagę w swoim raporcie, że najdroższa ziemia jest w Holandii, gdzie za dzierżawę hektara trzeba tam zapłacić ponad dwa razy więcej niż przeciętnie w Niemczech.

"Szczególnie opłacalna jest dzierżawa we Francji, Hiszpanii, a także w Polsce, jak uważają eksperci Volksbanku. Ale zastrzegają, że w Polsce dzierżawionej ziemi jest nadal stosunkowo mało - nieco powyżej 20 procent" - podsumował portal. 

Czytaj także:

Biznesalesrt.pl/PR24.pl/mk 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej