Wizyta premiera Tuska w Kijowie. Kowal: relacje polsko-ukraińskie dostały nową energię

- Oczywiste jest, że nasz rynek rolny musi być chroniony. Nie ma to nas jednak ustawić w kontrze do Ukrainy. Mamy zamknąć granice z państwem, którego jedyna komunikacja praktycznie prowadzi przez Polskę? Myślimy o tym, jak zarobić na transporcie. Rozmowy premiera Tuska w Kijowie dotyczyły m.in. tego, że polskie firmy mogą wejść kapitałowo w budowę autostrad na Ukrainie. Padła jedna konkretna propozycja ws. przedłużenia autostrady A4 - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Kowal, przyszły pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy.

2024-01-24, 09:15

Wizyta premiera Tuska w Kijowie. Kowal: relacje polsko-ukraińskie dostały nową energię
Kowal: Ukraina w UE za 8-10 lat to scenariusz korzystny strategicznie dla Polski. Foto: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Zakończyła się wizyta premiera Donalda Tuska w Kijowie. W jego delegacji był także pan Paweł Kowal, którego rząd ustanowił pełnomocnikiem ds. odbudowy Ukrainy.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że trzeba się przyjrzeć temu, co zostało zrobione w ostatnim czasie rządów PiS w relacjach polsko-ukraińskich. - Na pewno głównymi problemami są transport i rolnictwo. Ważne jest to, że Polska będzie miała przedstawiciela, który będzie się specjalnie koncentrował na kwestiach ukraińskich, również w kontekście odbudowy Ukrainy. To też jeden z najważniejszych tematów dla naszego bezpieczeństwa - powiedział Paweł Kowal.  

Jego zdaniem rok 2024 będzie kluczowy. - Będą wybory USA, do Parlamentu Europejskiego, kilka ważnych wyborów w poszczególnych państwach UE. Ukraina w tym czasie potrzebuje wsparcia, aby w kilku miejscach przełamać linię frontu. Każda wojna na końcu prowadzi do negocjacji. Chodzi o to, aby Ukraina mogła je rozpocząć na dobrych warunkach. Ta sprawa jest bezpośrednio powiązana z bezpieczeństwem Polski. Dlatego premier Donald Tusk zdecydował, aby przystąpić do deklaracji ws. koalicji państw, które w szczególny sposób chcą wesprzeć militarnie Ukrainę. Nie stoimy z boku, chodzi również o wsparcie dla całej Europy Środkowej, w przeciwnym razie Putin zyska czas i dalej uderzy - tłumaczył Kowal. 

Rolnictwo, transport, energetyka

Kowal dodał, że rząd PiS nie poradził sobie z kwestiami rolnymi. - Skutki były takie, że relacje polsko-ukraińskie stały się bardzo wątłe. Dziś potrzebują nowej energii i ją dostały. Podczas wizyty Donalda Tuska było widać nowe otwarcie. Na każdym z tzw. trudnych tematów - rolnictwo i transport - możemy zyskać. Jeśli dobrze zorganizujemy transport, to powstaną w tym sektorze nowe miejsca pracy. Wzrośnie eksport polskich produktów na Ukrainę, co jest oczywistym zyskiem. Wojna jest nieszczęściem, są poważne zmiany gospodarcze. Trzeba pilnować, aby Polacy na tym nie tracili. To może być nowy rozdział w relacjach dwustronnych. Oczywiste jest, że nasz rynek rolny musi być chroniony. Nie mu to nas jednak ustawić w kontrze do Ukrainy. Mamy zamknąć granice z państwem, którego jedyna komunikacja praktycznie prowadzi przez Polskę? Myślimy o tym, jak zarobić na transporcie. Rozmowy premiera Tuska w Kijowie dotyczyły m.in. tego, że polskie firmy mogą wejść kapitałowo w budowę autostrad na Ukrainie. Padła jedna konkretna propozycja ws. przedłużenia autostrady A4. Wystąpimy do KE o wsparcie projektów, aby transport z Ukrainy był lepiej zorganizowany technicznie i stał się bardziej opłacalny. Rozpoczęliśmy też rozmowy dotyczące energetyki. W najbliższych tygodniach, najpewniej w marcu, odbędą się polsko-ukraińskie rozmowy. Tematów jest tak dużo, że nie byliśmy w stanie omówić wszystkich szczegółów. Transport, energetyka, rolnictwo wymagają szybkich decyzji. Te tematy muszą być kontynuowane na szczeblu poszczególnych ministrów - stwierdził gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Ukraina w UE 

Jego zdaniem niektóre dzisiejsze problemy skończą się wraz z wejściem Ukrainy do UE. - Będziemy w jednej UE. Być może, dla dobrych relacji polsko-ukraińskich, patrząc przyszłościowo, to jedyne rozwiązane. Polska nie będzie już wtedy głównym krajem granicznym. Kilkuletnie negocjacje, i Ukraina w UE za 8-10 lat, to scenariusz korzystny strategicznie dla Polski. Ukraińcy wiedzą, że będzie to trudne. Ostatnim dużym państwem, które wstępowało do UE, była Polska. Wiemy, czym to się je. Na razie trzeba zadbać o to, żeby Ruscy nie rządzili w naszej części świata, co rozstrzygnie się na linii frontu - podsumował przyszły pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy.

Posłuchaj

Paweł Kowal gościem Sylwii Białek (24 pytania - Rozmowa poranka) 16:06
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

W Kijowie premier Donald Tusk poinformował m.in, że Polska dołączy do Deklaracji Wileńskiej G7. Najbogatsze państwa świata zrzeszone w grupie G7 przyjęły ją w zeszłym roku, na szczycie NATO w Wilnie. Rządy USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Włoch zobowiązały się wtedy do długoterminowego wsparcia dla Ukrainy na jej drodze do NATO. Do dziś do tej inicjatywy dołączyły już 32 kraje.

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

* * *

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka

Prowadzący: Sylwia Białek

Gość: Paweł Kowal

Data emisji: 24.01.2024

REKLAMA

Godzina emisji: 7.43

PR24

kor-mp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej