Ma dostać od Trumpa ponad 83 mln dol. Przeznaczy je na "coś, czego on nienawidzi"
Ława przysięgłych zdecydowała, że Donald Trump ma zapłacić 83,3 miliona dolarów E. Jean Carroll za zniesławienie. Pisarka, która oskarżyła byłego prezydenta o gwałt, oświadczyła, że przeznaczy pieniądze na "fundusz na rzecz kobiet, które padły ofiarą napaści na tle seksualnym" z jego strony.
2024-01-29, 21:21
E. Jean Carroll przeciwko Donaldowi Trumpowi wystąpiła z pozwem w 2022 roku. Twierdziła, że zgwałcił ją w garderobie domu towarowego Bergdorf Goodman w 1995 roku. Po raz pierwszy ujawniła to publicznie w 2019 roku w swojej książce "What Do We Need Men For?: A Modest Proposal". Trump jako prezydent, a potem jako osoba prywatna, nazwał zarzucaną mu relację z Carroll fikcją, którą wymyśliła, by zwiększyć sprzedaż swojej książki. Jak przekonywał "nie jest ona w moim typie".
Panel sędziów przysięgłych, składający się z siedmiu mężczyzn i dwóch kobiet, obradował w piątek przez około 2 godziny i 45 minut. Uznał, że Trump powinien zapłacić Carroll odszkodowanie w wysokości 18,3 mln dol - 11 mln na sfinansowanie kampanii, mającej służyć naprawie jej reputacji i 7,3 mln dolarów za krzywdę emocjonalną, spowodowaną publicznymi wypowiedziami. Stwierdził także, że Trump powinien zapłacić 65 mln dolarów odszkodowania karnego za złośliwe działanie podczas składania zeznań na temat Carroll.
Oświadczenie pisarki
Pisarka trzy dni po ogłoszeniu wyroku oświadczyła, że planuje przeznaczyć te pieniądze na "coś, czego Donald Trump nienawidzi". - Jeśli przekazanie pieniędzy na pewne cele sprawi mu ból, to taki jest mój zamiar - powiedziała w programie "Good Morning America". Zasugerowała, że utworzy "fundusz na rzecz kobiet, które padły ofiarą napaści na tle seksualnym ze strony Donalda Trumpa."
Trump po ogłoszeniu wyroku w piątek zapowiedział apelację.
REKLAMA
- Groźne zapowiedzi Donalda Trumpa. Przed wyborami mówi o Putinie i Ukrainie
- Ekspert: gdyby Biden naprawdę pomógł Ukrainie, wojna już by się skończyła
abcnews.go.com,PAP,pkur
REKLAMA