AfD utrzymuje wysokie poparcie. Niemieccy komentatorzy: to wina zaniedbań rządu w Berlinie

Niemiecka opinia publiczna z uwagą obserwuje zmienne sondaże prawicowego antyimigranckiego ugrupowania Alternatywa dla Niemiec (AfD). W miniony weekend w jednym z państw związkowych odbyły się wybory do samorządu lokalnego, które mimo wysokiego poparcia społecznego dla ugrupowania przegrał kandydat AfD. Tamtejsza prasa studzi emocje i wskazuje m.in., że wysokie "poparcie dla kandydata skrajnie prawicowej partii jest wysoce alarmujące".

2024-01-30, 12:37

AfD utrzymuje wysokie poparcie. Niemieccy komentatorzy: to wina zaniedbań rządu w Berlinie
Większość niemieckich komentatorów ocenia, że kierowanie się elektoratu w stronę AfD to wina zaniechań w działaniach rządu Olafa Scholza. Foto: TOBIAS SCHWARZ/AFP/East News

Uwe Thrum, kandydat AfD w wyborach na starostę powiatu w Turyngii, niespodziewanie przegrał z kandydatem CDU Christianem Herrgottem, sekretarzem generalnym struktur ugrupowania w landzie. Pojawiły się wcześniej wspominane opinie, że mógł to być efekt masowych manifestacji przeciwko skrajnej prawicy, które przeszły ulicami blisko 100 niemieckich miast tydzień wcześniej. Jednak media naszego zachodniego sąsiada nie są przekonane o tym, czy trend spadku poparcia dla antyimigranckiego ugrupowania utrzyma się na dłużej.

Czytaj także:

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) podkreślił, że polityk CDU zdobył w niedzielnej drugiej turze wyborów 52,4 proc. głosów, pokonując w końcowej fazie wyborów Uwe Thruma z AfD, który w pierwszej turze prowadził. "Patrząc trzeźwo, powiat jest kolejnym przykładem tego, jak mało przekonująca może być AfD, aby osiągnąć znaczący wynik wyborczy" - ocenił Stefan Locke na łamach FAZ.

Dodał, że to polityk CDU zapowiedział wprowadzenie w powiecie tego, czego nie realizują rządy krajów związkowych ani nawet rząd federalny. "To mogło dać mu decydujące głosy. SPD, Zieloni i Partia Lewicy, a nawet niektórzy politycy CDU, nadal nie chcą dostrzec istnienia takiego związku" - ocenił.

REKLAMA

Alarmująco wysokie poparcie

W ocenie gazety zwycięstwo kandydata CDU zapobiegło objęciu przez AfD drugiego stanowiska starosty (w czerwcu 2023 r. Robert Sesselmann z AfD został wybrany na starostę powiatu Sonneberg w Turyngii - red.), ale "nie ma powodów do ulgi, a wręcz przeciwnie".

"Prawie 48 procent poparcia dla kandydata skrajnie prawicowej partii jest wysoce alarmujące" - zauważył dziennik. "To pokazuje, jakiej siły pozostałe partie muszą już użyć, aby zatrzymać AfD; i jak bardzo jest nadal popularna, także po ujawnieniu jej pomysłów dotyczących «reemigracji milionów» (ludzi z Niemiec - red.)" - dodano w gazecie.

Czytaj także:

Zaniedbania po stronie rządu federalnego

Kolejni komentatorzy wskazują, że rosnące poparcie dla AfD to wynik braku odpowiednich działań ze strony niemieckiego rządu. "Rhein-Zeitung" napisał, że dopiero nadchodzące tygodnie pokażą, czy mamy do czynienia z odwróceniem tendencji i czy wzrost popularności AfD się zakończył.

REKLAMA

"Tutaj jest także wyzwanie dla niemieckiego rządu. W końcu to jego działania przyczyniają się do tego, że ludzie z czystej frustracji wybierają AfD. Koalicja musi nie tylko lepiej wyjaśniać, co robi. Musi też sprawić, że wszyscy odczują wyraźną poprawę w codziennym życiu, w komunikacji podmiejskiej, w cyfryzacji, w urzędach, szkołach i szpitalach" - podkreślono w gazecie.

Zobacz także:

Na zaniedbania po stronie rządu w Berlinie wskazał również gospodarczy dziennik "Handelsblatt". "Oprócz jedności w walce z AfD, potrzebny jest również rząd, który rozwiąże problem zastoju w kraju i opracuje koncepcję, jak ponownie wydostać się z dolnej tercji gospodarki światowej. Obywatele chcą odpowiedzi na ich obawy przed utratą dobrobytu. Większość zadaje sobie pytanie, czy sukces w tym kraju jest jeszcze wart zachodu" - napisano dzienniku.

Według gazety koalicja SPD, Zielonych i FDP powinna spierać się przede wszystkim o właściwą drogę w polityce uchodźczej, zamiast wymachiwać "pałką z napisem nazizm" przed wszystkimi, którzy myślą inaczej. "Polityka migracyjna jest pożywką dla AfD. Każdy, kto traktuje ją poważnie, zawęża prawicowym populistom polityczne pole gry. Walka z AfD cementuje obecnie pękniętą fasadę rządowej koalicji. Ale to nie powód, by wyborcy AfD mieli sobie szukać innej politycznej ojczyzny" - dodał "Handelsblatt".

REKLAMA

Najnowszy sondaż

Niemiecki dziennik "Bild" ogłosił wyniki najświeższych ogólnoniemieckich badań opinii publicznej.

Socjaldemokratyczna SPD, partia kanclerza Olafa Scholza, w najnowszym badaniu zyskała 1 punkt procentowy, osiągając 14,5 proc. poparcia. Wyniki pozostałych partii koalicyjnych to 12,5 proc. dla Zielonych i 5 proc. dla liberalnej FDP.

Czytaj także:

Największym poparciem cieszy się obecnie chadecka Unia CDU/CSU (30 proc.) oraz prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (21 proc.), oba ugrupowania od ostatniego badania straciły po pół punktu procentowego.

REKLAMA

Na ostatnim miejscu jak na razie znajduje się Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW), który może liczyć na poparcie nawet 7 proc. Niemców. BSW przekroczyłaby 5-proc. próg wyborczy.

faz.net/dw.de/PAP/st/kor-wm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej