"To uzależniające". Polka jeździ po świecie i podziwia zaćmienia Słońca. W tym roku będą aż dwa

2024-02-07, 15:41

"To uzależniające". Polka jeździ po świecie i podziwia zaćmienia Słońca. W tym roku będą aż dwa
Zaćmienie Słońca to niewyczerpane źródło fascynacji. "Ostrzegam wszystkich, zjawisko jest mocno uzależniające". Foto: IgorZh/shutterstock

- Gdy raz się zobaczy na własne oczy koronę słoneczną i doświadczy dramaturgii tego zjawiska, człowiek ma ochotę zobaczyć je jeszcze raz, i jeszcze raz - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Anna Pisarska, która 8 kwietnia zamierza podziwiać w USA już szóste w swoim życiu całkowite zaćmienie. O tym, jak wyjątkowe jest to zjawisko, rozmawiamy też z astronomem.

W 2024 roku dojdzie do dwóch zaćmień Słońca, ale niestety żadne z nich nie będzie widoczne z terytorium Polski. Pierwsze, całkowite zaćmienie Słońca, nastąpi 8 kwietnia 2024 roku. Będzie ono widoczne głównie w USA, Meksyku oraz Kanadzie, a także ze środkowej części Oceanu Spokojnego. Ścieżka całkowitego zaćmienia wieść będzie przez m.in. Teksas, Oklahomę, Arkansas, Missouri, Illinois, Indianę, Ohio, a także Kanadę​​​​.

Drugie zaćmienie, obrączkowe, wystąpi 2 października 2024 roku i będzie widoczne w Argentynie i Chile​​.

W Polsce najbliższe częściowe zaćmienie Słońca będzie można obserwować 29 marca 2025 roku. Kolejne okazje do obserwacji częściowych zaćmień Słońca w Polsce pojawią się w latach 2026, 2027, 2028 oraz 2030​​.

Całkowite zaćmienie Słońca w Polsce to rzadkie zjawisko. Ostatnie miało miejsce w 1954 roku, a następne przewidywane jest dopiero na 7 października... 2135 roku​​.

(FOTO: supot phanna/shutterstock) (FOTO: supot phanna/shutterstock)

Są ludzie gotowi zapłacić każdą cenę za podziwianie zaćmienia, i to wielokrotnie

Portal polskieradio24.pl dotarł do miłośnika całkowitych zaćmień - Anny Pisarskiej. Zaćmienie planowane w USA to będzie już jej szóste zaćmienie całkowite w życiu. Wcześniej podziwiała zaćmienia na Syberii, w Turcji, w Australii, w USA czy w Szkocji.

- Muszę wszystkich ostrzec, bo zaćmienia są uzależniające. Gdy raz się zobaczy na własne oczy koronę słoneczną i doświadczy dramaturgii tego zjawiska, człowiek ma ochotę zobaczyć je jeszcze raz, i jeszcze raz. Robi wszystko, by to powtórzyć. To najpiękniejszy spektakl na niebie. Zrezygnowałam z podróżowania do ciepłych krajów, opalania się i urlopów ze zwiedzaniem. Oszczędności życia przeznaczam właśnie na podziwianie zaćmień. Taki wyjazd np. do USA 7 lat temu kosztował ok. 12 tys. zł na 4 tygodnie (koszty zależne są od trasy) - mówi portalowi polskieradio24.pl Anna Pisarska.

Jakoś szczególnie należy przygotowywać się do tego typu podróży?

- Pomijam tutaj kwestie związane ze sprzętem, na temat których jest mnóstwo informacji w internecie. Taki wyjazd do innego kraju należy planować co najmniej rok wcześniej (a finanse przygotować nawet jeszcze wcześniej). Po prostu podróż na ostatnią chwilę może się okazać, nomen omen, astronomicznie droga. Co więcej, w samolotach może zabraknąć miejsca. Tak było chociażby w przypadku zaćmienia w Australii w 2012 r., chętni nie mieli jak dolecieć. Ponadto drożeją noclegi zlokalizowane w pasie zaćmienia. Często należy zapłacić trzy razy więcej niż normalnie - opowiada Pisarska.

Na zaćmienie w USA 8 kwietnia nasza rozmówczyni wybiera się do Teksasu. - Nie warto polegać na biurach podróży. Cały pobyt należy przygotować we własnym zakresie. Od lotu i wynajęcia auta aż po nocleg, atrakcje turystyczne i miejsce, z którego będziemy podziwiać zaćmienie. Ważny jest dostęp do internetu. W razie złej pogody jesteśmy w stanie samodzielnie zmienić lokalizację naszego pobytu - punktu widokowego. Będąc na zaćmieniu na Syberii w 2008 roku, nie mogliśmy się przemieszczać, bo wyjazd był źle organizowany, nie przez nas. Pogoda nie dopisała, były chmury i organizator nie bardzo chciał zmienić miejsce obserwacji. W takim Teksasie nie możemy się też zatrzymać przy pierwszej lepszej drodze, ponieważ teren obfituje w prywatne rancza, zresztą przy samych drogach policja zabrania - tłumaczy Anna Pisarska.

Jakie uczucie towarzyszy człowiekowi podczas zaćmienia?

- Metafizyka. Człowiek uświadamia sobie, że otaczający go świat, przyroda funkcjonują w pewnym porządku, w pewnym rytmie. Stoisz w pokorze wobec potęgi całego Wszechświata. Ludzie krzyczą, płaczą, klaszczą - mówi.

Na co zwrócić uwagę podczas podziwiania zaćmienia, robiąc to pierwszy raz?

- Początkowo należy obserwować, jak zmieniają się barwy otaczającego nas świata. Wszystko staje się szkliste, kolory szarzeją. Gdy dochodzi do fazy całkowitej, należy się skupić i po prostu patrzeć. To tylko dwie, trzy albo cztery minuty. Nie ma powtórki. Można wtedy zdjąć okulary ochronne i patrzeć gołym okiem.

Suwałki przed, w trakcie, i po zaćmieniu Słońca z dnia 30 czerwca 1954 roku na fotografiach Tadeusza Przypkowskiego. Suwałki przed, w trakcie, i po zaćmieniu Słońca z dnia 30 czerwca 1954 roku na fotografiach Tadeusza Przypkowskiego.

Czym jest zaćmienie Słońca?

Zaćmienie Słońca to zjawisko, podczas którego tarcza Księżyca zakrywa tarczę słoneczną. Jeśli zakryje ją w całości, mówimy o całkowitym zaćmieniu Słońca, jeśli tylko jej fragment, mówimy o częściowym zaćmieniu Słońca.

- Aby doszło do zaćmienia Słońca, Ziemia, Księżyc i gwiazda muszą znaleźć się na jednej linii. W tej konfiguracji Księżyc znajduje się oczywiście w fazie nowiu, a więc jest z Ziemi na nocnym niebie niewidoczny. Zjawisku temu sprzyja iście kosmiczna koincydencja, bowiem średnica tarczy Księżyca jest praktycznie taka sama jak tarczy Słońca, co zawdzięczamy temu, że Księżyc jest 400 razy mniejszy od Słońca, ale znajduje się 400 razy bliżej Ziemi - mówi Przemysław Rudź, członek Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, ekspert branży kosmicznej i popularyzator nauki.

- Ze względu na eliptyczność orbity Ziemi i Księżyca zaćmienia Słońca różnią się od siebie czasem trwania. Gdy Księżyc znajduje się najbliżej Ziemi, jego tarcza ma największą średnicę. Jeśli dojdzie wtedy do zaćmienia Słońca, może ono trwać nawet 5-6 minut. Najdłuższe zaćmienia Słońca mogą trwać nawet 7 minut i 30 sekund. Analogicznie, jeśli podczas całkowitego zaćmienia Słońca Księżyc znajdzie się w punkcie orbity położonym najdalej od Ziemi, wtedy jego tarcza nie jest w stanie zakryć w pełni tarczy słonecznej. Mamy wtedy do czynienia z tzw. zaćmieniem obrączkowym - dodaje Rudź.

Kilka zaćmień w roku, jest jednak ale 

W ciągu roku zdarza się kilka zaćmień Słońca, minimum dwa, ale maksymalnie pięć. Problemem jest fakt, że mogą być one obserwowane tylko z wąskiego (przeciętnie ok. 100 km), ale za to długiego (do kilku tysięcy kilometrów) pasa na powierzchni Ziemi, który przecina stożek księżycowego cienia. Stąd wydaje się, że zaćmienia Księżyca są częstsze.

- Wynika to z faktu, że widoczne są one wszędzie tam, gdzie akurat zaćmiony (w tym przypadku przez cień Ziemi) Księżyc znajduje się ponad horyzontem, a więc ze znacznie większego obszaru. W Polsce najbliższego całkowitego zaćmienia Słońca możemy spodziewać się dopiero 7 października 2135 roku, ale globalizacja i łatwość w podróżowaniu po kuli ziemskiej sprawiają, że obserwatorzy organizują ekspedycje do miejsc, w których zjawiska te będą widoczne, jak np. 8 kwietnia br. w Stanach Zjednoczonych. Osobiście czekam na dwa całkowite zaćmienia z 2026 roku w Hiszpanii i rok później w Egipcie, gdzie pas całkowitego zaćmienia przebiegać będzie przez starożytny Luksor (Teby) - mówi Rudź.

Wyjątkowe zjawisko

Astronomowie nie mają wątpliwości, że zaćmienie Słońca to jedno z najpiękniejszych zjawisk astronomicznych naszego nieba.

W przypadku Merkurego i Wenus, które krążą wewnątrz orbity ziemskiej, takie zjawiska mogłyby mieć miejsce, ale planety te nie posiadają księżyców. Satelity Marsa są niewielkimi planetoidami, które nie są w stanie zakryć tarczy słonecznej, mówimy wtedy o zjawisku tzw. tranzytu na tle tarczy słonecznej. Podobne zjawisko możemy obserwować z Ziemi, kiedy na tle tarczy słonecznej przechodzi Merkury lub Wenus.

- Z perspektywy Jowisza i jego dużych księżyców (Ganimedesa, Io, Europy, Kallisto) zachodzą tylko tranzyty na tle tarczy słonecznej. W przypadku jeszcze odleglejszego Saturna, gdzie tarcza Słońca jest już bardzo niewielka w porównaniu z jej ziemskim odpowiednikiem, można obserwować całkowite zaćmienia wywołane przez księżyce: Janus, Mimas, Enceladus, Tetyda, Rhea, Dione i Tytan. Są one wystarczająco duże i wystarczająco bliskie, żeby wywołać ten efekt. Na Uranie aż dwanaście z jego księżyców może w całości zakryć tarczę słoneczną, a na Neptunie jest ich siedem - tłumaczy Rudź.

Film NASA prezentujący ścieżkę zaćmienia 8 kwietnia 2024

Czytaj też:

Maciej Naskręt

wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej