WTA Doha: Iga Świątek - Sorana Cirstea. Pewne zwycięstwo Polki na inaugurację turnieju

Świątek rozpoczęła mecz od wygrania swojego gema serwisowego. Mimo krytyki, z jaką spotkał się jej nowy sposób serwowania (m.in. ze strony Martiny Navratilovej), Polka dobrze radziła sobie przy własnym podaniu.

Do pierwszego przełamania doszło w 4. gemie, gdy Polka poradziła sobie przy serwisie Cirstei. Przy stanie 5:1 dla Świątek, tenisistki musiały się mierzyć z nieoczekiwanymi trudnościami. Nad kortem przelatywali paralotniarze, którzy wzbudzanym przez siebie hałasem przeszkadzali tenisistkom.

Na szczęście dla polskiej zawodniczki, nie wytrąciło jej to z równowagi i nie przeszkodziło w doprowadzeniu seta do końca z ledwie jednym straconym gemem.

W drugiej partii, pierwszy gem padł łupem serwującej Rumunki. Później, podobnie jak poprzednio, wydarzenia na korcie w pełni kontrolowała Iga Świątek i już do końca meczu nie przegrała gema. Liderka światowego rankingu po 62. minutach gry wygrała 6:1, 6:1.

REKLAMA

Iga Świątek - Sorana Cirstea 6:1, 6:1 

W trzeciej rundzie, Polka zagra z wygraną starcia Jekaterina Aleksandrowa - Erika Andriejewa.

Iga Świątek znakomicie czuje się na katarskich kortach - w wielkim stylu wygrywała tu turnieje w 2021 i 2022 roku, tracąc w obu finałach łącznie ledwie pięć gemów. Jeśli Polka zwycięży turniej po raz trzeci, będzie pierwszą tenisistką w historii, która dokona tej sztuki.

Pierwszy triumf Polka mogła dopisać do swojego tenisowego CV po ograniu Anett Kontaveit 6:2, 6:0, a rok później Jessikę Pegulę 6:3, 6:0. Oba finałowe starcia kończyły się więc popularnym tenisowym "bajglem", czyli wygraną do zera.

Po raz ostatni, Świątek przegrała w Dosze seta podczas meczu 2. rundy w 2022 roku z Viktoriją Golubić. Od tego czasu, wygrała siedem kolejnych gier w stosunku 2:0.

REKLAMA

• Iga Świątek walczy z kontuzją, a ma napięty kalendarz. "Chcieliśmy to odciążyć". Gdzie zagra Polka?
• WTA Doha: Magda Linette sprawiła sobie prezent urodzinowy. Pewny awans Polki

kp