Znany dziennikarz na usługach KGB. Szpiegował kilkadziesiąt lat
Znany francuski dziennikarz Philippe Grumbach, który zmarł w 2003 roku, przez 35 lat był agentem KGB - poinformował tygodnik "L’Express". Grumbach był przez lata współpracownikiem i redaktorem naczelnym tego pisma.
2024-02-15, 11:15
Wielka postać francuskiego dziennikarstwa i bliski przyjaciel prezydentów Francoisa Mitterranda i Valery’ego Giscarda d’Estaing był jednym z największych radzieckich szpiegów w powojennej Francji - pisze "L’Express".
"Jeden z najbardziej słuchanych doradców"
Jak przypomina tygodnik, w latach 70., za prezydentury Giscarda d’Estaing, prasa określiła Grumbacha jako "jednego z najbardziej słuchanych doradców" głowy państwa.
Grumbacha zwerbowano w 1946 roku
W dokumentach Mitrochina znajduje się informacja o zwerbowaniu Grumbacha w 1946 roku. Redaktor "L’Express", który miał dobre stosunki z ważnymi francuskimi politykami, był zarejestrowany pod pseudonimem "Brok".
REKLAMA
"Grumbach-Brok był kluczową postacią dla Moskwy we Francji" - podkreśla "L’Express". Kiedy jednak w połowie lat 90. brytyjski wywiad przekazał Francuzom informacje o francuskich agentach wskazanych przez Mitrochina, było to dla nich zaskoczeniem; francuskie służby nigdy go nie podejrzewały o szpiegostwo.
"Nie wszczęto żadnego dochodzenia"
"W tamtym czasie nie wszczęto jednak żadnego wewnętrznego dochodzenia. ZSRR już nie istniał, Rosja była bankrutem (…), a francuski wywiad miał inne priorytety" - dodaje tygodnik.
- Dramatyczna sytuacja na Białorusi. To już nie represje, tylko polityka terroru. "Oporu nie ma"
- Białoruskie KGB znów w akcji. Łatuszka bije na alarm: trwają masowe przeszukania i zatrzymania
- Obława KGB w domach w całym kraju, przeszukania u ponad 150 osób. Łatuszka: Białoruś zmienia się w Koreę Północną
PAP/nt/wmkor
REKLAMA