Stopy procentowe w Polsce. Co zrobi RPP?

W tym roku Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych. Zdaniem ekspertów choć pozostaje niewielki "cień" nadziei, to jednak zdecydowanej redukcji należy oczekiwać dopiero w przyszłym roku.

2024-02-15, 11:26

Stopy procentowe w Polsce. Co zrobi RPP?
RPP w ubiegłym roku dwukrotnie obniżyła stopy procentowe. Foto: Flickr/NBP

Po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Adam Glapiński jasno zasygnalizował, że w I kwartale tego roku inflacja mocno spadnie, ale w drugim półroczu może ona ponownie odbić w górę. Rada chce trwałego powrotu do celu inflacyjnego czyli 2,5 proc. +/-1 pkt. proc., co jest obarczone pewnym ryzkiem.

Inflacja w dół i co dalej?

Zgodnie z przewidywaniami NBP i ekonomistów inflacja na początku roku znacząco spadła. W styczniu według wstępnych najnowszych danych wyniosła 3,9 proc., a jeszcze w grudniu ubiegłego roku było to 6,2 proc. Jednocześnie inflacja osiągnęła najniższy poziom od kwietnia 2021 roku, kiedy to wynosiła 4,3 proc. 

Co ciekawe rynek oczekiwał spadku, ale raczej do poziomu 4,1 proc. Nie zależnie od efektów statystycznych, to inflacja najwyraźniej znajduje się na ścieżce spadkowej, choć nie wiadomo jak długo.  

Ryzyko inflacyjne

RPP stwierdziła ostatnio, że w przypadku przywrócenia wyższej stawki podatku VAT na żywność oraz podniesienia cen energii, w II połowie 2024 r. inflacja może istotnie wzrosnąć. "Jednocześnie w kierunku wyższej presji popytowej w gospodarce oddziaływać będzie podwyższona dynamika nominalnych wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym" - czytamy w komentarzu RPP po ostatniej decyzji.

REKLAMA

To oznacza, że inflacja może w drugiej połowie roku skokowo wzrosnąć przekraczając poziom nawet 8 proc.

 "W skrajnym scenariuszu, w którym ceny energii zostają w pełni urynkowione, a stawka VAT na żywność wraca do 5 proc., inflacja wzrośnie do ok. 8 proc. W najbardziej łagodnym, przy pełnym przedłużeniu tych działań, dynamika CPI zostanie w granicy 3-4 proc. a jej wzrost będzie wynikał w dużej mierze z efektów niskiej bazy. NBP spodziewa się, że faktyczna ścieżka inflacji będzie gdzieś pomiędzy tymi skrajnymi scenariuszami (podobnie, jak nasz scenariusz bazowy)" - czytamy w analizie ekonomistów z Banku Pekao.

Z kolei Bartosz Sawicki analityk z Cinkciarz.pl zwrócił uwagę, że Ministerstwo Klimatu zapowiedziało, że w lutym przedstawi propozycje częściowego utrzymania działań osłonowych. "Nie znając kształtu tych rozwiązań, przyjmujemy, że pod koniec roku inflacja może sięgnąć ok. 6 proc. rdr. Następnie wzrost cen zacznie bardzo powoli wygasać. Mocny rynek pracy i rozgrzana konsumpcja będą wywierać znaczną presję na ceny" - podkreśla Sawicki.

Czytaj także:

Zdaniem Moniki Kurtek głównej ekonomistki Banku Pocztowego sytuacja co do kształtowania się inflacji, zwłaszcza w II połowie br., jest własnie niepewna.

"W szczególności trudno jest szacować poziom wskaźnika CPI nie wiedząc w jaki sposób i w jakiej skali ceny energii i gazu będą odmrażane. Zakładając, że będzie się to dziać stopniowo i przy pewnych programach osłonowych dla słabiej sytuowanych finansowo gospodarstw domowych, inflacja w końcu br. może dotrzeć w okolice 5-6 proc. rdr." - uważa Monika Kurtek.

Stopy procentowe w 2024 r.

Analitycy Ebury stwierdzili niedawno, że stopy procentowe zgodnie z sygnałem płynącym z Narodowego Banku Polskiego pozostaną najprawdopodobniej bez zmian w całym 2024 r., "choć istnieje możliwość, że mogą być nieco niższe na koniec br.".

Ekonomiści z PKO BP również nie są do końca przekonani, że w tym roku "nic więcej się nie wydarzy".  

REKLAMA

"Co do zakładanej przez nas dotychczas obniżki stóp w marcu/kwietniu wciąż mamy w pamięci zaskakujący ruch RPP z września ubiegłego roku, a jednocześnie oczekujemy głębszego niż konsensus spadku inflacji w tym okresie. Co do ruchu w listopadzie, to podtrzymujemy, że impulsem do niego może się stać otoczenie globalne" - uważają ekonomiści PKO BP.

Według analityków z ING Banku Śląskiego, RPP stosuje podejście "wait and see" i będzie podejmowała decyzje z posiedzenia na posiedzenie.

"Jeżeli 'nawis inflacyjny' związany ze sztucznym utrzymywaniem niskich cen prądu i gazu zostanie rozładowany w 2 połowie 2024 roku, to wyraźnie poprawią się perspektywy inflacyjne na 2025, co zwiększy szanse na spadek inflacji w kierunku celu NBP i może stworzyć pewną przestrzeń do złagodzenia polityki pieniężnej, o której wspomina cześć członków RPP. W związku z niepewnością co do decyzji dyskrecjonalnych obecnie nasz scenariusz bazowy zakłada, że do końca 2024 stopy procentowe pozostaną bez zmian" - podkreślają analitycy ING Banku Śląskiego.

Monika Kurtek z Banku Pocztowego uważa z kolei, że powrót inflacji na ścieżkę przyspieszania (w kwietniu br.) będzie hamować RPP przed zmianami stóp procentowych. "W najbliższych miesiącach pozostaną one na obecnych poziomach -  dodała Kurtek.

REKLAMA

Czytaj także:

PR24.pl/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej