Protesty rolników. Minister apeluje o spokój: prowadzimy dwustronne rozmowy z Ukrainą

2024-02-15, 18:55

Embed:

- Rolnicy mają dużo racji, jeśli chodzi o ten protest i ich oczekiwania. Trzeba z nimi rozmawiać i ustalać pewną strategię, co można zrobić, w jakim zakresie, aby poprawić tę trudną sytuację rolników - mówił w Polskim Radiu 24 Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Rolniczy związkowcy prowadzili dziś rozmowy z ministrem w resorcie. Na 20 lutego planują w kraju wielki protest z blokadami dróg. Traktory mają pojawić się w Warszawie i na polsko-ukraińskich przejściach granicznych. Rolnicy chcą szybkich działań związanych z zabezpieczeniem rynku przed importem z Ukrainy oraz unijnych reform tzw. Zielonego Ładu. 

"Monitoring handlu i przepływu towarów"

Czesław Siekierski przyznał, że często pojawia się postulat zamknięcia granicy z Ukrainą. - My mówimy trochę inaczej, trochę spokojniej. Nie zamknąć granicę, ale wprowadzić monitoring handlu i przepływu towarów, czy zagraża on stabilności poszczególnych rynków w kraju. Mamy dużo uwag co do funkcjonowania różnych służb kontrolnych. Liberalizacja handlu, która obowiązywała przez wiele lat, odzwyczaiła od dokładnej kontroli, ale wszystko wraca do normy - zaznaczył.

Rozmowy z instytucjami UE

Jak podkreślił Siekierski, prowadzone są rozmowy na różnym szczeblu, także z Komisją Europejską, na temat zasad handlu z Ukrainą, które będą obowiązywać w przyszłości. - Pierwsza nastąpiła w czerwcu 2022 r., kolejna obowiązuje do czerwca 2024 r. Propozycja liberalizacji, która ma obowiązywać do czerwca 2025 r., uwzględnia wiele naszych postulatów, zapewnia pewne obostrzenia i hamulce bezpieczeństwa, które mają chronić rynki - mówił minister.

- Prowadzimy dwustronne rozmowy z Ukrainą, tak by już teraz, do czerwca monitorować napływ towarów. Ustalamy wielkości, kontyngenty, to nie jest do końca zgodne z zasadami Unii, ale mamy dwustronne ustalenia z Ukrainą i pewne przyzwolenie ze strony Komisji Europejskiej - dodał.

REKLAMA

"Nadmierne otwarcie rynku będzie niszczyło polskie i europejskie rolnictwo"

Gość audycji zauważył także, że wymagania stawiane rolnikom są także w interesie konsumenta. - Żywność ma być lepszej jakości, nie możemy pozwolić na dostęp ukraińskiej żywności bez spełnienia tych wymogów, konsumenci także muszą być chronieni - powiedział i zwrócił uwagę, że trzeba jasno rozdzielić pomoc Ukrainie od otwarcia rynku. - Polacy pomagali i nadal pomagają, sprawdziliśmy się w tym zakresie, ale nie może być tak, że nadmierne otwarcie rynku będzie niszczyło polskie i europejskie rolnictwo. Protesty rolników francuskich i niemieckich także wynikają z tego, że towary, które wpływają do Polski, rozprzestrzeniają się w Europie i naruszają konkurencyjność. Trzeba tu wykazać dużo rozsądku - powiedział Czesław Siekierski.

Czytaj także:

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Rozmowa PR24

REKLAMA

Prowadzący: Krzysztof Grzybowski

Gość: Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi

Data emisji: 15.02.2024

Godzina emisji: 17.35

REKLAMA

PR24/ka/kormp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej