Jest decyzja holenderskiego sądu w sprawie Josue. Portugalczyk oczyszczony z zarzutów

Po zakończeniu meczu w Alkmaar, piłkarze polskiej drużyny Josue Pesqueira i Radovan Pankov, zostali wyprowadzeni z autokaru przez policję i przewiezieni na komisariat. Strona holenderska zarzuciła im napaść na ochroniarza miejscowego klubu, który jakoby miał mieć m.in. złamany łokieć, poważne obrażenia głowy oraz szyi, a do szpitala trafił z ortezą na szyi.

Adwokat reprezentujący polski klub, udowadniał przed sędzią śledczym, iż rzekome obrażenia ochroniarza, to wynik wcześniejszych kontuzji, na co wskazywała udostępniona mu dokumentacja medyczna. "Był on leczony już wcześniej w latach 2018, 2019 i 2022" - przekonywał mecenas Visser.

Powództwo dotyczące Josue zostało oddalone. Holenderska prokuratura nie dostarczyła dowodów na poparcie zarzutów dotyczących zawodnika. Kwestia dotycząca Serba wciąż pozostaje nierozstrzygnięta - jego sprawa została odroczona.

Legia Warszawa przegrała czwartkowy mecz z Molde w Lidze Konferencji Europy 2:3. Jednego z goli strzelił właśnie Josue, zmniejszając stratę warszawskiego zespołu. 

W najbliższej kolejce, podopieczni Kosty Runjaicia zagrają z Puszczą Niepołomice. Mecz odbędzie się w niedzielę, 18 lutego o 18.

• PKO BP Ekstraklasa: rozgrywki nabierają kolorów! Terminarz i tabela sezonu 2023/2024
• Ekstraklasa: Bartłomiej Wdowik chce iść za ciosem, Jagiellonia gra o wszystko. "Trzeba walczyć o najwyższe cele"
• Ekstraklasa: Dominik Marczuk stawia sprawę jasno. "Jagiellonia gra o mistrzostwo Polski"

kp