Liga Mistrzów. Napoli - FC Barcelona. Lewandowski błyśnie w szlagierze? "Przebudził się"

2024-02-21, 14:47

Liga Mistrzów. Napoli - FC Barcelona. Lewandowski błyśnie w szlagierze? "Przebudził się"
Robert Lewandowski popisał się dubletem w meczu z Celtą. Foto: PAP/EPA/Salvador Sas

Środowy mecz Napoli z Barceloną Roberta Lewandowskiego zapowiada się jako najciekawsze wydarzenie środy w 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. We Włoszech obawiającą się błysku kapitana reprezentacji Polski o czym więcej w relacji Piotra Kowalczuka, korespondenta Polskiego Radia. 

Liga Mistrzów. Napoli - FC Barcelona. Nie będzie "polskiego" meczu

Po fazie grupowej, gdy wylosowano pary 1/8 finału Ligi Mistrzów, wydawało się, że rywalizacja w parze Barcelona - Napoli będzie wielką frajdą dla polskich kibiców. Te nadzieje ostudziła jednak niedawna decyzja władz aktualnych jeszcze mistrzów Włoch.

Okazało się bowiem, że Napoli nie zgłosiło do fazy pucharowej Piotra Zielińskiego (jest natomiast na liście rezerwowy bramkarz Hubert Idasiak). Pomocnik reprezentacji Polski, który skończy w maju 30 lat, nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu. Według włoskich mediów przejdzie do Interu Mediolan.

Szef klubu Aurelio De Laurentiis powiedział, że brak Zielińskiego na zgłoszonej liście "nie jest zemstą". Jak jednak dodał, zawodnik dokonał wyboru, mając na myśli brak przedłużenia przez niego wygasającej w czerwcu umowy.

Mistrzowie Włoch sprowadzili zimą kilku zawodników na zasadzie wypożyczenia i na koniec sezonu zdecydują, czy ich wykupić.

REKLAMA

- W przypadku Zielińskiego nie ma mowy o zemście. To bardzo dobry chłopak i zawodnik z najwyższej półki, ale dokonał wyboru. Od 1 lipca nie będzie go już z nami i musimy sprawdzić inne opcje, żeby zobaczyć, kogo zostawić - przyznał De Laurentiis.

Liga Mistrzów. Napoli - FC Barcelona. Zmiany i niepewność w Neapolu

Wiadomo już, że Napoli nie obroni tytułu. Może mieć nawet duży problem z zakwalifikowaniem się do rozgrywek UEFA. Drużyna odpadła już dawno z Pucharu Włoch, a w krajowej ekstraklasie zajmuje dopiero dziewiąte miejsce, ze stratą aż 27 punktów do lidera Interu.

O skali problemów Napoli świadczy np. statystyka z rozegranego 28 stycznia meczu z Lazio Rzym (0:0). Zespół Zielińskiego, który wystąpił wówczas w podstawowym składzie, nie oddał żadnego celnego strzału. To był dopiero trzeci taki przypadek w historii klubu z Neapolu od czasu jego powrotu do Serie A w 2007 roku.

Natomiast w minionej kolejce remis drużynie z Genoą 1:1 uratował dopiero w 90. minucie sprowadzony zimą Belg Cyril Ngonge.

REKLAMA

Nic więc dziwnego, że podjęto decyzję o zwolnieniu Waltera Mazzariego. Włoskiego szkoleniowca zastąpił jego rodak Francesco Calzona.

To 55-letni szkoleniowiec, który w przeszłości pracował jako asystent różnych trenerów w sztabie w Napoli, a obecnie jest selekcjonerem reprezentacji Słowacji. Jak wynika z informacji włoskich mediów, otrzymałby zgodę słowackiej federacji, aby trenować także Napoli, łącząc obie funkcje.

Nie wiadomo, czy w środę zagra najlepszy napastnik Napoli Nigeryjczyk Victor Osimhen, który niedawno wrócił z turnieju o Puchar Narodów Afryki.

- Liczymy, że będzie w stanie wystąpić, ale jego obecność nie jest pewna – przyznał Mazzarri.

REKLAMA

- Odkąd tu przybyłem, nigdy go nie miałem do dyspozycji. Najpierw odniósł kontuzję i musiał stopniowo wracać do zdrowia. A potem był Puchar Narodów Afryki - dodał trener Napoli, który pełni tę funkcję od 14 listopada.

Liga Mistrzów. Napoli - FC Barcelona. W Katalonii liczą na "Lewego"

W Barcelonie euforii też nie ma. Po sezonie na pewno nastąpi zmiana na stanowisku trenera, bowiem Xavi Hernandez ogłosił niedawno swoje odejście.

Aktualni mistrzowie Hiszpanii zajmują w tabeli trzecie miejsce, tracąc do Realu Madryt osiem punktów. Po słabszej końcówce roku wyraźnie odżył Robert Lewandowski, który w lutym strzelił już cztery gole w spotkaniach ligowych, a łącznie ma ich 12.

Włoskie media podkreślają, że "Robert Lewandowski się przebudził i wraca do dobrej formy". 

REKLAMA

Posłuchaj

We środę hit Ligi Mistrzów Napoli - FC Barcelona. O szczegółach z Rzymu - Piotr Kowalczuk (IAR) 1:13
+
Dodaj do playlisty

 

Środowy mecz w Neapolu, podobnie jak wszystkie inne w 1/8 finału, rozpocznie się o godz. 21.

W innym spotkaniu tego dnia FC Porto podejmie świetnie spisujący się Arsenal Jakuba Kiwiora. "Kanonierzy" wygrali pięć ostatnich meczów w angielskiej ekstraklasie, strzelając łącznie aż 21 goli.

Dzień wcześniej Inter, który pewnie zmierza po mistrzostwo Włoch, zagra u siebie z Atletico Madryt, a PSV Eindhoven zmierzy się z Borussią Dortmund.

REKLAMA

Cztery mecze 1/8 finału odbyły się już w ubiegłym tygodniu.

Zwycięstwa odniosły: broniący trofeum Manchester City, Paris Saint-Germain, Real Madryt oraz Lazio Rzym, które niespodziewanie wygrało u siebie z Bayernem Monachium 1:0. Inna sprawa, że mistrzowie Niemiec przeżywają kryzys, przegrali dwa mecze z rzędu w Bundeslidze i do lidera Bayeru Leverkusen tracą już osiem punktów.

Rewanże zaplanowano na 5-6 i 12-13 marca.

Finał tej edycji Champions League - ostatniej w obecnym formacie - zaplanowany jest na 1 czerwca na londyńskim Wembley.

REKLAMA

Program 1/8 finału Ligi Mistrzów (wszystkie mecze o godz. 21.00):

13 lutego, wtorek

FC Kopenhaga - Manchester City 1:3
RB Lipsk - Real Madryt 0:1

14 lutego, środa

Lazio - Bayern Monachium 1:0
Paris Saint-Germain - Real Sociedad 2:0

20 lutego, wtorek

Inter Mediolan - Atletico Madryt 1:0
PSV Eindhoven - Borussia Dortmund 1:1

21 lutego, środa

FC Porto - Arsenal
SSC Napoli - Barcelona

REKLAMA

Rewanże: 5-6 i 12-13 marca

Program kolejnych rund:

losowanie par 1/4 i 1/2 finału: 15 marca
ćwierćfinały: 9-10 i 16-17 kwietnia
półfinały: 30 kwietnia-1 maja i 7-8 maja
finał: 1 czerwca, Londyn (Wembley)

Czytaj także:

red/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej