Moskwa: sprzedaż gazety ze zdjęciem Nawalnego zakazana. Kary dla kioskarzy

Z moskiewskich kiosków wycofano nowy numer tygodnika "Sobiesiednik" ze zdjęciem Aleksieja Nawalnego na okładce - podała rosyjska redakcja BBC powołując się na dziennikarkę tego czasopisma. Za sprzedaż gazety miały też grozić kioskarzom kary finansowe. 

2024-02-21, 21:46

Moskwa: sprzedaż gazety ze zdjęciem Nawalnego zakazana. Kary dla kioskarzy
Z moskiewskich kiosków zniknął nakład czasopisma z Aleksiejem Nawalnym na okładce. Foto: PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE/ t.me/bbcrussian

Najnowszy nakład "Sobiesiednika" w Moskwie zniknął "wszędzie albo praktycznie wszędzie" - poinformowała rosyjskie niezależne media Jelena Milczanowska.

Związane z tym straty oszacowano na 300 tys. rubli, tj. ok. 13 tys. złotych. - Tych pieniędzy już nie odzyskamy. W ciągu ostatnich dwóch lat straciliśmy wiele źródeł dochodu. Praktycznie nie mamy żadnych reklam w druku - poinformowała dziennikarka. - Roskomnadzor konsekwentnie blokował wszystkie nasze strony, dzisiaj (21 lutego) zablokowano jeszcze jedną, już piątą z rzędu, na którą wczoraj wrzuciliśmy wszystkie materiały o Nawalnym z gazety - przekazała Milczanowska.

Rosja: kary za sprzedaż tygodnika z Nawalnym na okładce

Sprzedawczyni w jednym z kiosków miała powiedzieć, że egzemplarze nowego numeru dotarły do niej we wtorek wieczorem, a w środę już zakazano jego sprzedaży. Za sprzedaż numeru miała grozić kara w wysokości 60 tys. rubli (2,6 tys. złotych).

Jak pisze BBC, na okładce nowego numeru "Sobiesiednika" było zdjęcie Nawalnego i cytat jego wypowiedzi. W magazynie opublikowano m.in. nekrolog opozycjonisty, komentarze na temat jego śmierci i list Nawalnego z więzienia.

REKLAMA

Czytaj także: 

Manifestacje po śmierci Nawalnego. Rosjanie narażają się na represje

Narażając się na represje, Rosjanie wciąż pojedynczo oddają hołd nieżyjącemu Aleksiejowi Nawalnemu. W kilkudziesięciu miastach Rosji pojedynczo składają kwiaty w miejscach upamiętniających ofiary sowieckich represji.

Policja i FSB każdego fotografuje, a niektórych zatrzymuje i wywozi do komisariatów na przesłuchania. 

Jak poinformowały służby więziennie, Nawalny zmarł w minionym tygodniu w kolonii karnej w kolonii karnej w Arktyce, gdzie odsiadywał wyrok 19 lat pozbawienia wolności. Jego rodzina i współpracownicy oświadczyli, że za śmierć polityka odpowiada Władimir Putin. Do tej pory nieznane są okoliczności śmierci Aleksieja Nawalnego. Krewnym nie wydano ciała opozycjonisty. Służby śledcze oświadczyły, że trwają badania zwłok. 

Posłuchaj

Moskiewska policja dostała rozkaz - ma zidentyfikować wszystkich, którzy oddali hołd zamordowanemu Aleksiejowi Nawalnemu. Kopię wewnętrznego dokument stołecznego MSW opublikował Grigorij Swierdlin z projektu "Idźcie lasem" - relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:37
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA



[ZOBACZ TAKŻE] Wiceszef MON Stanisław Wziątek gościem Polskiego Radia: 

PAP, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej