Wojna w Ukrainie dewastuje system edukacji. Ponad 100 tys. dzieci nie chodzi do szkoły

Zwłaszcza starsza młodzież, jak powiedziała Olga Jabłońska z Save the Children Polska, liczy na to, że niedługo powróci na Ukrainę i będzie kontynuować naukę w swojej szkole.

- Nasze badania wskazują jednak na to, że dosyć ważnym czynnikiem jest również dobrostan i wpływ opiekunów, którzy przebywają z dziećmi i z młodzieżą. I to też wpływa na ich wybory dotyczące tego, czy będą chodziły do polskich szkół, czy będą kontynuowały naukę w systemie ukraińskim - dodała Olga Jabłońska.

Ukraińscy uczniowie w polskich szkołach

Kolejne bariery to między innymi brak zrozumienia zasad rekrutacji do polskich szkół czy brak asystentów międzykulturowych. Jak podkreślił Piotr Sasin z Care Interantional, raport zawiera rekomendacje dla rządu, dotychczasowe działania były bowiem doraźne i fragmentaryczne.

- Te dzieci prawdopodobnie zostaną w Polsce, nie włączenie ich do systemu edukacji sprawi, że będzie to kolejne stracone pokolenie - mówił Piotr Sasin. Dodał, że Polska jako członek Unii Europejskiej ma swoje zobowiązania, może też uczyć się od Francji czy Niemiec, by nie mieć w przyszłości takich problemów z migracją, jak w tych krajach.

• Wypowiedź Trumpa. Przewodnicząca PE dla Polskiego Radia: to powinien być dzwonek alarmowy
• Ile państw NATO wyda co najmniej 2 proc. PKB na obronność? Stoltenberg zabrał głos

Brak jest dokładnych danych, ilu ukraińskich uczniów przebywa obecnie w Polsce. Na podstawie liczby osób, które otrzymały PESEL, organizacja Save the Children Polska szacuje, że dzieci i nastolatków zza wschodniej granicy jest w Polsce około 300 tysięcy.

IAR,pkur