Adam Bodnar o skali inwigilacji Pegasusem: jest znacząco większa niż to, co wiemy do tej pory
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział, że korzystając ze swoich uprawnień jako prokuratora generalnego przedstawi na forum Sejmu informację statystyczną na temat kontroli operacyjnej i podsłuchów, w tym Pegasusa.
2024-02-26, 09:35
Bodnar został zapytany w poniedziałek 26.02 w TVN24, czy zna listę wszystkich osób inwigilowanych systemem Pegasus. - Znam skalę - odparł minister, dodając, że "jest znacząco większa niż to, co wiemy do tej pory".
- Mój pierwszy krok - mam taką procedurę na podstawie ustawy prawo o prokuraturze - że mogę przedstawiać informację statystyczną na temat kontroli operacyjnej i podsłuchów w Polsce, jako prokurator generalny. I zrobię to na forum Sejmu; uważam, że to dobre miejsce, żeby powiedzieć z jednej strony, co się działo w tym kontekście w ostatnich latach, ale przy okazji przedstawić też, jak wyglądało to statystycznie z wykorzystywaniem właśnie tej technologii - powiedział Bodnar.
Minister wskazał, że w tej informacji można wyszczególnić informację dot. wykorzystania konkretnie Pegasusa. - Wydaje mi się, że opinia publiczna ma prawo wiedzieć o tej skali, to się odbędzie sposób jawny - dodał.
"Szokująco długa" lista osób
- Druga rzecz - to pytanie, co zrobić z całą listą (inwigilowanych). To mogą być różne sytuacje; mogło być tak, że nawet jeżeli ten Pegasus był używany w ramach kontroli operacyjnej, to na przykład służył identyfikowaniu jakiejś działalności szpiegowskiej. Teraz nie bardzo możemy to ujawnić, nawet jakbyśmy uznali - a tak uważam - że Pegasus jest nielegalny - zauważył Bodnar.
REKLAMA
Szef MS dodał, że jego zdaniem należy przeprowadzić "weryfikację stosowania tej techniki operacyjnej". - Jeżeli zobaczymy, że w przypadku niektórych osób było to kompletnie nadużywane i wykorzystywane politycznie, to uważam, że każda taka osoba powinna dowiedzieć się indywidualnie - zaznaczył.
Dodał, że niejawna lista inwigilowanych jest obecnie w dyspozycji ministra koordynującego służby specjalnie - Tomasza Siemoniaka. Jak ocenił, jest ona "szokująco długa". - Osoby - które widziałem na tej liście - trudno mi sobie wyobrazić powody, dla których miałyby być objęte (kontrolą) - powiedział minister.
Prace nad ujawnianiem nazwisk
O listę osób inwigilowanych Pegasusem został także zapytany w poniedziałek w Programie 1 Polskiego Radia Siemoniak. Pytany, czy lista nazwisk osób inwigilowanych zostanie ujawniona odparł, że trwają pracę nad tą kwestią z ministrem Bodnarem, "w jaki sposób należy doprowadzić te nazwiska do świadomości publicznej".
[ZOBACZ TAKŻE] Tomasz Siemoniak w Programie 1 Polskiego Radia
REKLAMA
- A mówiąc bardziej precyzyjnie, w jaki sposób poinformować te osoby, które były w nieuzasadniony sposób nielegalnie inwigilowane. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie oprogramowania o nazwie Pegasus, ale wszystkich innych takich sytuacji. Musimy tutaj wziąć pod uwagę kwestie prawne, bo przecież te wszystkie działania mają związek z konkretnymi śledztwami, decyzjami sądów, działaniami prokuratury - dodał.
Posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa
W ubiegły poniedziałek 19.02 odbyło się pierwsze posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, która ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r.
Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Przed komisją jako świadkowie mają stawić się m.in. byli szefowie służb Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, prezes PiS Jarosław Kaczyński czy były szef MS i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
- Komisja ds. Pegasusa. Kto jako pierwszy zostanie przesłuchany?
- Komisja ds. Pegasusa. Zembaczyński: naszym celem jest pokazanie prawdy, tego, gdzie państwo zawiodło
- Komisja śledcza ds. Pegasusa. Kiedy przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego? Znamy prawdopodobny termin
PAP/st
REKLAMA