"Postulaty muszą być w jakimś stopniu uwzględnione". Kusznieruk o szczycie rolniczym z udziałem premiera Tuska
- Czwartkowe spotkanie nie załatwi sprawy, ale może zażegnać spór i zmniejszyć eskalację protestu. Trzeba się zastanowić, które postulaty są możliwe do zrealizowania. Niektóre przepisy można rozluźnić, inne przełożyć na później. Rola premiera Donalda Tuska będzie polegała na tym, że musi poznać postulaty, skonsultować je ze swoimi doradcami i zaproponować rozwiązanie. Pewnie jutro tego nie zaproponuje. Chyba że będzie świetnie do tego spotkania przygotowany - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Kusznieruk z Trybuny.
2024-02-28, 15:34
Premier Donald Tusk zwołał na czwartek szczyt rolniczy w Warszawie. Szef rządu będzie podczas szczytu rozmawiał z przedstawicielami wszystkich protestujących grup.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 rząd na razie "boryka się" z problemem. - Nie widać perspektywy rozwiązania tego sporu, a dla koalicji rządzącej będzie to bardzo ważne. Z badań opinii publicznej wynika, że 75 proc. Polek i Polaków popiera protest. Oznacza to, że postulaty rolników muszą w jakimś stopniu zostać uwzględnione. Jeśli tak się nie stanie, to protest będzie się rozszerzał i odbije się to w sondażach. Lokalne demonstracje na granicy nabierają ogólnopolskiego charakteru, a poparcie dla nich jest ogromne - powiedział Piotr Kusznieruk.
Szczyt rolniczy rozpocznie się o godz. 14.00 w stołecznym Centrum Dialogu. - Premier jest właściwym organem do prowadzenia tego typu rozmów. Czwartkowe spotkanie nie załatwi sprawy, ale może zażegnać spór i zmniejszyć eskalację protestu. Trzeba się zastanowić, które postulaty są możliwe do zrealizowania. Niektóre przepisy można rozluźnić, inne przełożyć na później. Rola premiera Donalda Tuska będzie polegała na tym, że musi poznać postulaty, skonsultować je ze swoimi doradcami i zaproponować rozwiązanie. Pewnie jutro tego nie zaproponuje. Chyba że będzie świetnie do tego spotkania przygotowany - tłumaczył Kusznieruk.
Postulaty protestujących rolników
Polscy rolnicy od tygodni protestują, domagając się przede wszystkim rezygnacji z unijnego Zielonego Ładu, który ich zdaniem doprowadzi do zmniejszenia opłacalności produkcji rolnej. - Tusk ma o tyle trudną sytuację, że większość spraw jest regulowana na podstawie przepisów europejskich. Chwilowe rozwiązania, przesunięcie decyzji powinno być zadowalające, aby dać rządowi czas na rozpoczęcie negocjacji. Protesty dotyczącą całej europejskiej społeczności producentów rolnych. Więc KE, która wprowadziła Zielony Ład, ma z pewnością na uwadze, że przepisy są za bardzo restrykcyjne - stwierdził publicysta.
REKLAMA
Drugim postulatem jest uszczelnienie granicy z Ukrainą, by nie dopuścić do importu tanich produktów spożywczych i rolnych na polski rynek. Rolnicy chcą również, by rząd zaangażował się w ochronę hodowli zwierząt w naszym kraju.
Więcej w nagraniu:
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Gość: Piotr Kusznieruk
REKLAMA
Data emisji: 28.02.2024
Godzina emisji: 14.06
PR24
wmkor
REKLAMA
REKLAMA