Światowy Dzień Słuchu. Prof. Skarżyński: problem niedosłuchu narasta
- W wieku około 65 lat połowa osób ma problemy ze słuchem, które wpływają na codzienne funkcjonowanie. W skali globalnej to 1,5 mld ludzi, którzy cierpią z powodu zaburzeń słuchu. Natomiast co piąte polskie dziecko ma problemy ze słuchem - mówił w Polskim Radiu 24 dyrektor Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach prof. Henryk Skarżyński.
2024-03-03, 21:44
W dniu 3 marca obchodzimy Światowy Dzień Słuchu. Celem międzynarodowej inicjatywy pod egidą Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jest zwiększenie świadomości na temat znaczenia ochrony słuchu, profilaktyki i wsparcia dla osób z niedosłuchem.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że problemy ze słuchem narastają. - Wiąże się to ze starzejącym się społeczeństwem. Grupa senioralna powiększa się nie tylko w naszym kraju. W wieku około 65 lat połowa osób ma problemy ze słuchem, które wpływają na codzienne funkcjonowanie. W skali globalnej to 1,5 mld ludzi, którzy cierpią z powodu zaburzeń słuchu. Natomiast co piąte polskie dziecko ma problemy ze słuchem. Problem przekłada się na codzienną komunikację, która jest podstawą współczesnego społeczeństwa - powiedział prof. Henryk Skarżyński.
Wśród dzieci największą grupę z zaburzeniami słuchu stanowią te, które często przechodzą infekcję górnych dróg oddechowych. - Zmiany mogą się utrwalić i pozostawić ślad w przestrzeni ucha środkowego. Rozpoznanie i szybkie leczenie przynosi efekty, ale ważne jest, aby uczulić rodziców, by obserwowali swoje dzieci. Ważne jest też, żeby dzieci wiedziały o możliwych wadach, które nie zawsze są zauważalne. Zauważamy wady, które są nagłe i znaczące. Dziecko nadstawia wtedy jedno lub drugie ucho i możemy się zorientować, że gorzej słyszy. Natomiast wiele dzieci, u których niedosłuch postępuje powoli, adaptuje się do tego. Badania wskazują, że u prawie dwóch trzecich dzieci z wadą słuchu, nie było wcześniejszej reakcji rodziców - tłumaczył dyrektor Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach.
Covid-19 i słuch
Zaburzenia słuchu mogą być też związane z powikłaniami po Covid-19. - Polegał na przechodzeniu infekcji górnych dróg oddechowych, co odbijało się na stanie narządów słuchu. Nowym problemem są nagłe, głębokie wady słychu, włącznie z całkowitą głuchotą. Wymagają szybkiego leczenia, wszczepienia implantów ślimakowych. Zabieg musi się odbyć szybko. Następstwem infekcji, które doprowadzają do nagłej utraty słuchu, jest zarastanie przestrzeni ucha wewnętrznego, co jest procesem nieodwracalnym - wyjaśniał prof. Henryk Skarżyński.
REKLAMA
Posłuchaj
Tegoroczne hasło Światowego Dnia Słuchu "Zmiana sposobu myślenia: sprawmy, aby pielęgnacja uszu i słuchu stała się rzeczywistością dla wszystkich!" wzywa do globalnej solidarności i działań na rzecz poprawy zdrowia słuchu ludzi na całym świecie.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadząca: Joanna Stankiewicz
Gość: Prof. Henryk Skarżyński (dyrektor Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach)
Data emisji: 3.03.2024
REKLAMA
Godzina emisji: 20.45
PR24
REKLAMA