Adam Glapiński o sytuacji w gospodarce: wzrost przyspieszy
Zgodnie z danymi zaprezentowanymi przez prezesa NBP w Polsce następuje stopniowe ożywienie aktywności, choć roczna dynamika PKB pozostaje relatywnie niska. Jednocześnie twierdzi, że inflacja już powróciła do celu banku centralnego.
2024-03-07, 15:35
Prezes zauważył, że dodatnio na wzrost PKB oddziaływał wkład eksportu netto oraz inwestycji. Jednocześnie obniżyła się dynamika konsumpcji. Napływające dane sygnalizują wzrost dynamiki aktywności gospodarczej w I kw. br.
Utrzymuje się dobra sytuacja na rynku pracy, w tym niskie bezrobocie. Choć liczba pracujących pozostaje wysoka, to zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2024 r. było niższe niż rok wcześniej. Jednocześnie wzrosła roczna dynamika wynagrodzeń.
Według wstępnych danych GUS roczny wskaźnik inflacji CPI w styczniu 2024 r. obniżył się do 3,9% (z 6,2% w grudniu 2023 r.).
W kolejnych kwartałach kształtowanie się inflacji obarczone jest jednak znaczną niepewnością, w tym związaną z wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej na procesy cenowe, a także tempem ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacją na rynku pracy.
REKLAMA
W przypadku przywrócenia wyższej stawki podatku VAT na żywność oraz podniesienia cen energii, w II połowie 2024 r. inflacja może istotnie wzrosnąć. Jednocześnie w średnim okresie w kierunku wyższej presji popytowej w gospodarce oddziaływać będzie wzrost wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym.
Trybunał Stanu
Prezes Glapiński wspomniał kilkukrotnie, że niestosownym byłoby stawiać NBP zarzuty, jakoby nieefektywnie walczył z inflacją. Podkreślał, że nie jest jedyną osobą odpowiedzialną za kształtowanie polityki pieniężnej.
Nowa koalicja rządząca zamierza postawić przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego. Podstawą dla takiego ruchu ma być publiczny spór z członkiem zarządu banku Pawłem Muchą. Gdyby do takiej sytuacji doszło, Glapiński byłby zawieszony jako szef banku centralnego.
Szef banku centralnego miałby zostać pociągnięty do odpowiedzialności za "zniszczenie niezależności Narodowego Banku Polskiego i brak realizacji podstawowego zadania NBP, jakim jest walka z drożyzną". Koalicja rządząca zarzuca Glapińskiemu m.in. zaangażowanie w działalność polityczną przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi.
REKLAMA
Wśród zarzutów pojawia się również argument wprowadzenia w błąd co do wyników finansowych banku centralnego za 2023 r. (wpłata z ewentualnego zysku NBP zasila budżet państwa). Obecnie wniosek w tej sprawie jest cały czas analizowany przez Sejm.
PR24/IAR/NBP/mib
REKLAMA