Ostry wpis Żukowskiej po decyzji Hołowni. Matysiak: rozumiem poziom emocji

Marszałek Szymon Hołownia koniunkturalnie wykorzystuje swoją władzę w Sejmie, by odsunąć w czasie debatę o aborcji - powiedziała w Polskim Radiu 24 posłanka Lewicy Paulina Matysiak. Jej zdaniem, to "niezrozumiałe z punktu widzenia kobiety", dlatego nie dziwią jej emocje, jakie wywołała decyzja Lidera Polski 2050. 

2024-03-11, 18:36

Ostry wpis Żukowskiej po decyzji Hołowni. Matysiak: rozumiem poziom emocji
Paulina Matysiak. Foto: Krzysztof Świeżak / Polskie Radio

11 kwietnia Sejm zajmie się dotyczącymi aborcji projektami ustaw autorstwa Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi - zapowiedział marszałek Sejmu. - Trzeba spokoju i cierpliwości, aby walcząc o dobro, nie wprowadzić więcej zła - mówił na spotkaniu w Tychach Szymon Hołownia. Jego uwaga spotkała się z ostrym komentarzem ze strony szefowej klubu Lewicy Anny Marii Żukowskiej. "Wyp******aj z tym spokojem" - napisała na Twitterze. 

- Decyzja marszałka Szymona Hołowni raczej nie spotyka się ze zrozumieniem - przyznała w Polskim Radiu 24 poseł Lewicy Paulina Matysiak. Zaznaczyła, że w rozmowach z kobietami oceny postanowienia Hołowni "były na różnym poziomie, także takim, jaki zaprezentowała Anna Maria Żukowska". - Rozumiem poziom emocji, jaki towarzyszył temu komentarzowi - dużo frustracji, zawiedzionym nadziei, po raz kolejny odsuwanie debaty dot. praw kobiet, przez facetów - dodała. 

Sejm zajmie się aborcją w kwietniu. Poseł Lewicy: ta dyskusja i tak się toczy

Gość Polskiego Radia 24 zaznaczyła, że ustawy dotyczące legalizacji aborcji są już w Sejmie, mimo to "debaty nie ma". - Nie ma jej dlatego, że pan marszałek Hołownia, wykorzystując swoją pozycję i władzę marszałka kierującego pracami Sejmu, odsunął tę debatę na po wyborach samorządowych - oceniła. 

Jej zdaniem, parlament "powinien zajmować się swoimi pracami" pomimo trwającej kampanii przed wyborami do samorządu. - Mieliśmy szansę pochylić się w ostatni piątek nad tymi dyskusjami. Był tylko jeden punkt w porządku obrad, można było to zrobić, a słyszymy, że debata odbędzie się w kwietniu - wskazała. 

REKLAMA

- Marszałek Hołownia koniunkturalnie wykorzystuje swoją władzę po to, by odsunąć tę debatę w czasie. Doskonale zdaje sobie sprawę, że to głosowanie pokaże, co na temat praw kobiet sądzą parlamentarzyści jego ugrupowania i z PSL mający konserwatywne poglądy. Tu nic się nie zmieni w ciągu najbliższych tygodni i że parlamentarzyści deklarujący niechęć do liberalizacji przepisów zdania nie zmienią - argumentowała. 

Jej zdaniem, decyzja Szymona Hołowni o odsuwaniu tej dyskusji w czasie jest "niezrozumiała z punktu widzenia kobiety, osoby zachęcającej kobiety do głosowania w wyborach". - Z resztą, ta dyskusja się i tak toczy - mówiła Paulina Matysiak.  

Więcej w nagraniu: 


Posłuchaj

Paulina Matysiak: Szymon Hołownia wykorzystuje władzę marszałka Sejmu by odsunąć dyskusję o aborcji ("Rozmowa PR24") 11:54
+
Dodaj do playlisty

[ZOBACZ TAKŻE] Posłanka Lewicy Paulina Matysiak gościem Polskiego Radia 24: 

Sejm o aborcji. Cztery projektu ustaw trafił do Laski Marszałkowskiej

W listopadzie zeszłego roku Lewica złożyła dwa projekty ustaw w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania. Pod koniec stycznia br. do Sejmu wpłynął projekt grupy posłów KO, który zakłada, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.

Oprócz tych projektów pod koniec lutego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyły w Sejmie projekt ustawy, który odwraca wyrok TK z 2020 r. w sprawie przepisów dot. aborcji. Politycy TD zapowiedzieli też wniosek dotyczący referendum w tej sprawie.

REKLAMA

Czytaj także: 

Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021 r.

***

Audycja: "Rozmowa PR24"

Prowadzący: Paweł Pawłowski

Gość: Paulina Matysiak (Lewica)

REKLAMA

Data emisji: 11.03.2024

Godzina emisji: 17.36


Polskie Radio 24, IAR, PAP/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej