Bezcłowy handel z Ukrainą. Kraje UE zgodziły się na wprowadzenie zmian do umowy

Ta decyzja to konsekwencja głosowania na sesji Parlamentu Europejskiego w środę, kiedy europosłowie przyjęli poprawki polskiego deputowanego Andrzeja Halickiego ograniczające import z Ukrainy, zgodnie z oczekiwaniami polskich rolników.

- To bardzo trudna równowaga między wsparciem dla Ukrainy, zrozumieniem sytuacji w sąsiednich państwach członkowskich, ale także wysłuchanie próśb rolników na całym kontynencie - tak jeden z dyplomatów relacjonował brukselskim korespondentom ustalenia unijnych krajów, ale nie chciał mówić o szczegółach.

Posłuchaj

Kraje UE zgodziły się na wznowienie negocjacji z PE ws przedłużenie umowy o bezcłowym handlu (IAR/Beata Płomecka) 0:55

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka usłyszała, że chodzi o pewnego rodzaju elastyczność w reagowaniu przez Komisję na zakłócenia na unijnym rynku. Nie było natomiast zgody większości na postulat Parlamentu Europejskiego, by limitami importowymi objąć większą liczbę towarów. Do jaj, drobiu i cukru, co zaproponowała Komisja, deputowani chcieli dopisać miód i zboża.

Bezcłowy handel z Ukrainą

We wtorek wieczorem przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, oraz unijnych krajów i Komisji Europejskiej zasiądą do stołu negocjacyjnego, by uzgodnić wspólne stanowisko w sprawie przedłużenia umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą do czerwca przyszłego roku. Od tych rokowań zależy jaki kształt będzie miała przedłużona umowa.

• Zielony Ład. KE przedstawi pakiet łagodzący. To odpowiedź na protesty rolników
• PE chce zmian w bezcłowym handlu z Ukrainą. Michał Kołodziejczak: duży sukces Polski
• Bezcłowy handel z Ukrainą. Umowa będzie zmieniona? Poprawki europosła Halickiego przyniosły efekt

IAR/Beata Płomecka/nt