Ekstraklasa. Dwie poprzeczki i zero goli w Lubinie. Zagłębie remisuje ze Stalą
Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało ze Stalą Mielec w inauguracyjnym meczu 25. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Oba zespoły miały sporo sytuacji bramkowych, ale żadnej z nich nie udało się wykorzystać.
2024-03-15, 19:53
Obie drużyny do piątkowego spotkania przystępowały w dobrych humorach, bowiem w poprzedniej kolejce odniosły zwycięstwa - Zagłębie nad Pogonią Szczecin (2:0), a Stal nad Ruchem Chorzów (3:1). W piątek lubinianie i mielczanie musieli jednak zadowolić się podziałem punktów.
Już w czwartej minuci było blisko gola dla Zagłębia. Pieńko dopadł do odbitej piłki przed polem karnym i uderzył na bramkę. Trafił w Kurminowskiego, a futbolówka ostatecznie minęła bramkę Kochalskiego. Po chwili zza "szesnastki" uderzył Chodyna, ale posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Pierwszycelny strzał w 13. minucie oddał Buletsa, lecz golkiper Stali bez trudu złapał strzał w sam środek bramki.
Goście bronili się dość rozpaczliwie, gdy w 15. minucie do główki doszedł Nalepa. Mielczanie tylko patrzyli, jak piłka po jego uderzeniu o centymetry mijała słupek ich bramki. Jeszcze bliżej gola było w 24. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Ławniczak, który ostatecznie trafił w poprzeczkę.
Kochalski miał pełne ręce roboty również w 33. minucie, najpierw broniąc strzał Kurminowskiego, a potem dobitkę Poletanovicia. Gracze Stali "ocknęli się" pod koniec pierwszej odsłony i odpowiedzieli dwoma uderzeniami Domańskiego, jednak nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce "Miedziowych", dlatego do przerwy było 0:0.
REKLAMA
Po zmianie stron gospodarze z powrotem przejęli inicjatywę. W 51. minucie do środka "ściął" Kopacz, ale Kochalski poradził sobie z jego strzałem. W kolejnych fragmentach tempo spotkania nieco "siadło", a gra przeniosla się do środkowej strefy boiska.
W końcówce obie drużyny miały kilka dogodnych sytuacji. W 79. minucie nieźle ze skraju pola karnego Zagłębia uderzał Jaunzems, jednak Łotysz pomylił się o pół metra. Po chwili z ostrego kąta huknął Wołkowicz, ale Dioudis nie dał się zaskoczyć. Lubinianie odpowiedzieli sytuacyjnym strzałem Wdowiaka, który dobrze opanował piłkę klatką piersiową, ale jego uderzenie z powietrza okazało się minimalnie niecelne.
O włos od zdobycia pięknej bramki w 87. minucie był Wołkowicz, jednak po jego strzale z 20 metrów tylko zatrzęsła się poprzeczka. Remis oznacza, że w tabeli został zachowany status quo - Stal ma 36 punktów i pozostaje na ósmym miejscu, natomiast Zagłębie plasuje się o jedną pozycję niżej z 34 "oczkami" na koncie.
KGHM Zagłębie Lubin – PGE FKS Stal Mielec 0:0
Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Marko Poletanovic; PGE FKS Stal Mielec: Matthew Guillaumier, Krystian Getinger, Piotr Wlazło, Krzysztof Wołkowicz, Ilja Szkurin.
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Widzów: 4205.
KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis – Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luis Mata – Kacper Chodyna, Damian Dąbrowski, Marko Poletanovic (63. Tomasz Makowski), Serhij Bułeca (63. Juan Munoz), Tomasz Pieńko (76. Mateusz Wdowiak) - Dawid Kurminowski.
PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Bert Esselink, Mateusz Matras, Maksymilian Pingot - Alvis Jaunzems, Maciej Domański, Piotr Wlazło, Matthew Guillaumier, Koki Hinokio (73. Mateusz Stępień), Krystian Getinger (65. Krzysztof Wołkowicz) - Ilja Szkurin
bg
REKLAMA
REKLAMA