Wojna w Ukrainie. Macron mówi o konieczności pomocy Kijowowi "bez ograniczeń"

Emmanuel Macron oświadczył podczas wywiadu telewizyjnego, że działania lądowe wojsk zachodnich na Ukrainie będą "być może w pewnym momencie konieczne". Dodał, że jego kraj "nie ma ograniczeń" jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy i będzie reagować na działania Rosji.

2024-03-17, 05:24

Wojna w Ukrainie. Macron mówi o konieczności pomocy Kijowowi "bez ograniczeń"
Macron ponownie nie wykluczył "operacji lądowych" na Ukrainie. Foto: PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

- Być może w pewnym momencie - nie życzyłbym sobie tego ani nie podejmę inicjatywy - będą konieczne operacje lądowe, aby przeciwstawić się siłom rosyjskim - powiedział Macron w relacji agencji AFP. Agencja zaznaczyła, że francuski prezydent wypowiadał się wkrótce po powrocie z Berlina, gdzie spotkał się z szefami rządów Polski i Niemiec.

Wojna w Ukrainie. Macron o Rosji i Putinie

Jak relacjonuje portal "Ukraińska Prawda" Macron powiedział, że "Rosja nie powinna i nie może wygrać tej wojny. Naszym celem jest także przywrócenie trwałego pokoju w Europie.... nie będziemy podążać drogą eskalacji ponieważ nie potrzebujemy nowej wojny, ale jesteśmy gotowi powiedzieć, że nie mamy ograniczeń i będziemy reagować na działania Rosji".

- Nie podejmuję ofensywnych inicjatyw ponieważ to nie jest zgodne z duchem kolektywnej solidarności - dodał francuski prezydent.

Macron podkreślił, że kraje europejskie powinny przyspieszyć udzielanie pomocy Ukrainie. Jak zauważył: "jeżeli wróg mówi, że dla niego nie ma ograniczeń, to dlaczego my powinniśmy mówić, że mamy ograniczenia?".

REKLAMA

Zapytany czy odebrałby telefon gdyby zadzwonił do niego Putin, Macron odparł: "Tak, odebrałbym i wysłuchałbym co ma do powiedzenia ponieważ uważam, że to mój obowiązek". Podkreślił konieczność udzielenia Ukrainie "wszystkiego czego potrzebuje do obrony, a z drugiej strony podejmowania działań na rzecz deeskalacji konfliktu".

AFP zaznacza, że wypowiedzi Macrona o możliwości wysłania wojsk lądowych na Ukrainę wywołały zaniepokojenie sojuszników, zwłaszcza Niemiec i zostały prawie jednogłośnie skrytykowane przez opozycję we Francji.

Zobacz także:

dz/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej