Estonia notuje wzrost importu żywności z Rosji. Rząd apeluje o unijne embargo

Rząd w Tallinie podkreśla, że zakaz importu produktów spożywczych nie wpłynie na bezpieczeństwo żywnościowe Estonii i apeluje o unijne embargo na handel z Rosją.  

2024-03-17, 12:35

Estonia notuje wzrost importu żywności z Rosji. Rząd apeluje o unijne embargo
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę zwiększył się eksport wielu produktów spożywczych z Rosji do Estonii. Foto: Shutterstock/Karasev Viktor

Produkty spożywcze zostały wyłączone z pakietów sankcji Unii Europejskiej ze względu na bezpieczeństwo dostaw żywności.

"Jest mało prawdopodobne, aby udało się osiągnąć szerszy konsensus w sprawie całkowitego embarga handlowego, o które zabiega Estonia, dlatego też omawiane są możliwości współpracy z krajami sąsiadującymi" - zaznaczyła estońska telewizja ERR.

"W pakietach sankcji przewidziano wyjątki we wszystkim, co wiąże się z bezpieczeństwem żywnościowym, w związku z czym nie wprowadzono żadnych ograniczeń w imporcie lub eksporcie artykułów spożywczych. Jest jednak kilka wyjątków. Istnieją, na przykład, zakazy importu różnych towarów luksusowych, kilku produktów ze skorupiaków czy kawioru" - wyjaśniła Kulli Kurvits z estońskiego urzędu celnego.

W czasie wojny w Ukrainie wzrosła w Estonii m.in. wielkość importu rosyjskiego ketchupu, sosu pomidorowego, musztardy, produktów zbożowych czy pasz dla zwierząt.

REKLAMA

Minister spraw zagranicznych Estonii Margus Tsahkna ocenił, że produkty te nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem żywnościowym. - Jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywnościowe, Estonia radzi sobie dobrze, ale (wciąż) jest to jeden z argumentów na szczeblu europejskim - powiedział Tsahkna.

Potrzebna jest solidarność w kwestii emabrga

Estonia proponowała całkowite embargo handlowe w każdym pakiecie sankcji wobec Rosji, ale - zdaniem szefa MSZ - nie da się w tej sprawie osiągnąć konsensusu na poziomie Unii Europejskiej.

- Jeśli nałożymy te sankcje samodzielnie, to, tak naprawdę, nie będą miały żadnego skutku, ponieważ towary trafią do Europy np. przez jakiś sąsiadujący kraj i ostatecznie nadal znajdą się na rynku estońskim - zauważył Tsahkna.

Dodał, że sposoby rozwiązania problemu są omawiane na szczeblu lokalnym, pomiędzy władzami krajów bałtyckich i nordyckich. Łotwa wprowadziła już zakaz importu wielu rosyjskich produktów spożywczych.

REKLAMA

Marko Mihkelson, przewodniczący komisji spraw zagranicznych parlamentu Estonii, zapowiedział, że Tallin może dołączyć do Rygi lub współpracować z Warszawą i Wilnem w celu przejęcia inicjatywy w tej kwestii. "Zazwyczaj sprawy toczą się w taki sposób, że jeśli jeden kraj przejmuje inicjatywę, to istnieje nadzieja, że i pozostałe pójdą jego śladem" - zauważył Mihkelson.

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej