Przełomowy raport ONZ o Białorusi. "Umożliwi powołanie trybunału, by osądzić zbrodnie"

- Jest to kompleksowy dokument. W raporcie zebrano dane na temat zbrodni KGB, GUBAZiK-u, innych służb specjalnych i innych funkcjonariuszy reżimu, wobec narodu białoruskiego. Napisano o torturach. Do poprzednio publikowanych danych dodano informacje o śmierci więźniów politycznych, m.in. z racji nieokazania pomocy medycznej oraz pobicia, jak w przypadku Witalda Aszurka - przekazał Polskiemu Radiu działacz Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna Dźmitry Sałaujeu.

Z treścią raportu opublikowanego 15 marca można zapoznać się na stronie ONZ.  Rada Praw Człowieka ONZ zajmie się nim podczas bieżącej 55. Sesji.

- Raport przedstawia pełne spektrum represji. Mowa jest także o spreparowanych sprawach karnych, wytoczonych przeciwko aktywistom, zwłaszcza obrońcom praw człowieka, w tym laureatowi Nagrody Nobla Alesiowi Bialackiemu, o prześladowaniach innych działaczy Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna. Skazani zostali też działacze innych organizacji, np. Nasta Łojka z organizacji Human Constanta - dodał nasz rozmówca

- Opisane są przypadki tortur i pobicia, których dopuszczały się służby. Tortur dopuszczano się podczas aresztowań, transportu do biura GUBAZiK-u w Mińsku, w siedzibie GUBAZiK-u) - zaznaczył.

REKLAMA

***

Raport uznaje represje na Białorusi za zbrodnie przeciwko ludzkości

Przełomem jest uznanie tego, co działo się na Białorusi, za zbrodnie przeciwko ludzkości.

REKLAMA

- Autorzy dokumentu uznali, że popełnione zbrodnie trzeba uznawać za zbrodnie przeciwko ludzkości i należy rozpatrywać je przed trybunałem międzynarodowym. Uznano, że naruszono mechanizmy obrony praw człowieka, a świat powinien o tym wiedzieć - powiedział działa Wiasny.

W raporcie przypominano, że reżim próbował ukryć informacje o tych zbrodniach.

Sałaujeu dodał, że raport będzie najpewniej zatwierdzony na bieżącej sesji.

Jak w ZSRR: tylko GONGO

Raport wspomina takż o zamknięciu organizacji pozarządowych, mediów. - Na Białorusi zarejestrowane są obecnie tylko tzw. GONGO (ang. government-organized non-governmental organization), organizacje, które starają się stwarzać pozory, że mają charakter pozarządowy, a tak naprawdę są związane z reżimem. Pozostałe nie mogą funkcjonować - zauważył nasz rozmówca.

REKLAMA

Zaznaczył, że jest jak w ZSRR, wówczas nie było innych organizacji, a tylko te, które organizowano wspólnie z komunistami. Inne uznawano za spiskowe, a za udział w nich skazywano na wieloletnie więzienie - dodał Dźmitry Sałaujeu.

***

Jak czytamy na stronie Centum Obrony Praw Człowieka Wiasna, w raporcie Komitetu wspomniano o zmianach w ustawodawstwie, więźniach politycznych i warunkach ich przetrzymywania, w tym w pełnej izolacji (incomuunicado), represjach wobec mediów, cofaniu licencji prawnikom, rozszerzaniu list "ekstremistów", przeszukaniach, arbitralnych zatrzymaniach, torturach, zgonachpodczas protestów i w areszcie, a także o  przymusowej emigracji. Rada stwierdziła, że ​​"są uzasadnione podstawy, aby sądzić, że została popełniona zbrodnia przeciwko ludzkości". Sytuacja w zakresie praw człowieka na Białorusi zostanie poddana pod obrady podczas 55. sesji Rady Praw Człowieka ONZ. Pełna treść raportu na stronie ONZ: https://www.ohchr.org/en/documents/country-reports/ahrc5561-situation-human-rights-belarus-run-2020-presidential-election

***

REKLAMA

• Białoruś. Trzy lata kolonii karnej dla wykładowcy religii. Kolejny kuriozalny wyrok reżimowego sądu
• Masowe represje na Białorusi. Dotykają również kobiety. Nowe dane

Z Dźmitrym Sałaujeuem, działaczem Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" rozmawiała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio24.pl/