Rolnicy zmienili formę protestu. Skrzynka z obornikiem przed biurem europosła

Skrzynkę z obornikiem protestujący rolnicy pozostawili w niedzielę po południu w Inowrocławiu przed biurem europosła Krzysztofa Brejzy z Koalicji Obywatelskiej. To początek nowej formy wyrażania niezadowolenia wobec m.in. unijnej polityki rolnej przez mieszkańców polskiej wsi.  

2024-03-24, 20:11

Rolnicy zmienili formę protestu. Skrzynka z obornikiem przed biurem europosła
Rolnicy protestują m.in. przeciwko regulacjom wprowadzanym w ramach tzw. Zielonego Ładu . Foto: PAP/EPA/Jakub Kaczmarczyk

Skrzynka z obornikiem - jak mówili protestujący - jest pierwszym ostrzeżeniem. Dodali, że w razie braku reakcji europosła z Inowrocławia na ich postulaty wrócą w to miejsce z większą ilością obornika - z jego tonami. - Po pierwsze, Zielony Ład do kosza. Po drugie, unormowanie i zakaz importu żywności z Ukrainy. Po trzecie, żadnych zakazów hodowli zwierzęcej w Polsce. Do tego opróżnienie magazynów, aby było gdzie sypać zboże po kolejnych żniwach - mówił Marcin Wroński ze Związku Zawodowego Rolnictwa Samoobrona.

Inna forma protestów 

Wroński zapowiedział, że teraz protesty przybiorą nieco inną formę. Będzie mniej blokad dróg, a więcej "odwiedzin" w biurach posłów i europosłów każdej partii.

- Po 4 kwietnia te akcje będą przeprowadzane pod biurami poselskimi bez względów na ich przynależność polityczną. Chcemy w ten sposób mówić o problemach rolników i wywierać presję - podkreślił Wroński.

Jeden z protestujących w niedzielę w Inowrocławiu rolników powiedział, że w ten sposób rolnicy muszą dać znać o swoim istnieniu, aby wysłuchali ich tacy politycy jak europoseł Brejza.

REKLAMA

Europosła KO Krzysztofa Brejzy nie było w niedzielę w biurze. Rolnicy nie zostali wpuszczeni do budynku. Skrzynkę z obornikiem zostawili przed siedzibą biura.

Postulaty protestujących rolników

Rolnicy protestują od wielu tygodni przede wszystkim na drogach - przeciwko warunkom handlu towarami rolnymi z Ukrainy i zapisom Zielonego Ładu. W ostatnim tygodniu zablokowali m.in. w kilku miejscach autostradę A4 - na Podkarpaciu, Opolszczyźnie i w na Dolnym Śląsku. Blokowane były też zjazdy i wjazdy na autostradę A1 w woj. kujawsko-pomorskim.

Czytaj także:

Europoseł PO: tempo wprowadzania Zielonego Ładu musi być ograniczone, nie ma akceptacji społecznej

REKLAMA

PAP/kg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej