El. Euro 2024. Walia - Polska. Jak Polacy świętowali sukces? Jakub Piotrowski zdradził szczegóły
Jakub Piotrowski nie ukrywał radości po awansie reprezentacji Polski na turniej finałowy mistrzostw Europy. Środkowy pomocnik w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem z radiowej Jedynki zdradził też, jak nasi piłkarze świętowali wtorkowy sukces.
Reprezentacja Polski wywalczyła awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy 2024! Biało-Czerwoni do sukcesu potrzebowali wygranej w serii rzutów karnych w Cardiff. Przez 120 minut gole bowiem nie padły.
- Szkoda, bo myślałem, że się dokręci... Próbowałem trzy razy, ale najważniejszy jest cel, jaki osiągnęliśmy - powiedział środkowy pomocnik w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem z Programu Pierwszego Polskiego Radia.
Jakub Piotrowski szczęśliwy po awansie. "Spełnienie marzeń"
Sukces w Cardiff wywarł wielkie wrażenie na piłkarzu, który na co dzień gra w lidze bułgarskiej.
REKLAMA
- Wielkie szczęście i duża radość. Myślę, że to można było widzieć po ostatnim karnym. To był największy mecz w mojej dotychczasowej karierze i spełnienie marzeń, że możemy jechać na Euro - cieszył się Jakub Piotrowski.
Biało-Czerwoni wywalczyli awans po rzutach karnych, choć wydaje się, że mogli przeważyć szalę zwycięstwa już w dogrywce.
- W dogrywce bardziej zasłużyliśmy na bramkę, bo Walijczycy tylko wybijali piłkę. Szkoda, bo były takie dwie wrzutki, po których można było zdobyć bramkę. Było wiadomo, że to będzie bardzo wyrównany mecz, choć wydaje mi się, że Walijczycy opadli z sił w dogrywce i mogliśmy rozstrzygnąć mecz przed rzutami karnymi. Na pewno to był ciężki mecz i brakowało takiej stuprocentowej sytuacji - ocenił środkowy pomocnik.
REKLAMA
Forma na boisku, disco polo w szatni
Jakub Piotrowski nie ukrywał zadowolenia ze swojej dyspozycji w ostatnich miesiącach. 26-latek nie tylko wywalczył sobie miejsce w reprezentacji Polski, ale też dobrze spisuje się w klubie.
- Forma w tym sezonie jest dobra. Coraz lepiej czuję się w tej drużynie i coraz lepiej gra mi się z chłopakami. To też ważne, żeby na boisku czuć innych zawodników - cieszył się pomocnik Łudogorca Razgrad.
Jak Biało-Czerwoni celebrowali awans na mistrzostwa Europy? Okazuje się, że nie zabrakło akcentów muzycznych.
REKLAMA
- Świętowanie, duża radość, śpiewy... Na pewno fajnie było też zaśpiewać hymn z kibicami. W szatni klasycznie - dominowało disco polo - zakończył z uśmiechem Jakub Piotrowski.
Posłuchaj
Jakub Piotrowski w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem opowiedział m.in. o świętowaniu awansu Polaków na Euro 2024 (PR1) 1:37