Formuła 1. Max Verstappen znowu najlepszy. Pewna wygrana w GP Japonii
Trzykrotny mistrz świata Max Verstappen zwyciężył w rozgrywanym na torze Suzuka wyścigu o Grand Prix Japonii Formuły 1. Holenderski kierowca wyprzedził swojego kolegę z zespołu Red Bulla Meksykanina Sergio Pereza. Trzeci był Hiszpan Carlos Sainz jr z Ferrari.
2024-04-07, 09:22
Dla broniącego tytułu mistrza świata Holendra była to trzecia wygrana w czwartym wyścigu sezonu.
Kolejna wygrana Verstappena
Max Verstappen nie zwyciężył tylko w Australii, gdy musiał wycofać się z wyścigu z powodu awarii układu hamulcowego.
W Japonii startował z pole position i był poza zasięgiem rywali. Prowadził właściwie od startu do mety, za wyjątkiem powrotu na tor po pierwszej zmianie opon na 20. okrążeniu. Holender szybko odzyskał jednak pozycję lidera.
Dodatkowo Verstappen uzyskał punkt do klasyfikacji generalnej za najlepszy czas okrążenia.
REKLAMA
Wyścig rozpoczął się od kraksy
Sam wyścig rozpoczął się od poważnej kraksy na pierwszym okrążeniu, w wyniku której swoje bolidy rozbili Daniel Ricciardo (Cash-App RB) oraz Alex Albon (Williams). Zarówno samochód Australijczyka, jak i auto Taja nie nadawały się oczywiście do dalszej jazdy. Sędziowie szybko pokazali czerwone flagi i wyścig został przerwany na pół godziny, by posprzątać tor.
Po restarcie swoją pozycję utrzymał Max Verstappen, a za jego plecami trwała interesująca walka o kolejne pozycje.
Wydawało się, że akces do walki o drugie miejsce zgłosił Lando Norris. Brytyjczyk wcześniej niż konkurenci zjechał na pit stop, dzięki czemu udało mu się "podciąć" kilku rywali, w tym Sergio Pereza. Kierowca McLarena z czasem stracił jednak tempo i ostatecznie był dopiero piąty.
REKLAMA
Ferrari dało radę. Sainz na podium
Dublet kierowców Red Bulla nie podlegał dyskusji, a Verstappen wyprzedził na mecie Pereza o ponad 12 sekund. Za plecami Holendra i Meksykanina finiszował Carlos Sainz. Hiszpan, który dwa tygodnie wcześniej wygrał wyścig w Australii, zawdzięcza kolejne podium dobrej strategii zespołu Ferrari.
Sainz został przepuszczony przez kolegę z drużyny Charlesa Leclerca na 45. okrążeniu wyścigu. Monakijczyk dysponował słabszym tempem od kolegi z drużyny, ponadto opony w samochodzie Sainza prezentowały się lepiej. Leclerc też miał jednak powody do zadowolenia. Startował z ósmego pola, a finiszował czwarty, w czym pomogła mu strategia jazdy na jeden pit stop.
Chiny kolejnym przystankiem F1
W klasyfikacji generalnej kierowców zdecydowanym liderem jest Max Verstappen, który w niedzielę odniósł 57. zwycięstwo w Formule 1. Holender ma w dorobku 77 punktów i o trzynaście wyprzedza Sergio Pereza. Za kierowcami Red Bulla plasują się zawodnicy Ferrari: Charles Leclerc w czterech wyścigach uzbierał 59 pkt, a Carlos Sainz - 55.
REKLAMA
Kolejny wyścig zaplanowano 21 kwietnia. Tego dnia, po raz pierwszy od 2019 roku, w Szanghaju rozegrane zostanie Grand Prix Chin.
Wyniki GP Japonii:
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull Racing) 1:54.23,566
2. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull Racing) strata 12,535 s
3. Carlos Sainz (Hiszpania/Ferrari) 20,866
4. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 26,522
5. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 29,700
6. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 44,272
7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 45,951
8. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 47,525
9. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 48,626
10. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls) 1 okrążenie
Klasyfikacja kierowców (po 4 z 24 wyścigów):
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull Racing) 77 pkt
2. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull Racing) 64
3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 59
4. Carlos Sainz (Hiszpania/Ferrari) 55
5. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 37
6. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 32
7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 24
8. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 24
9. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 10
10. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) 9
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Red Bull Racing 141 pkt
2. Ferrari 120
3. McLaren 69
4. Mercedes 34
5. Aston Martin Aramco 33
6. Racing Bulls 7
7. Haas 4
- Formuła 1. Bahrajn na start, finisz w Abu Zabi. Kalendarz Grand Prix w 2024 roku
- Formuła 1. Flavio Briatore opuścił szpital. Były szef Renault poddał się operacji wycięcia guza
- Formuła 1. Sebastian Vettel chce wrócić. Trwają rozmowy z szefami teamów
/empe
REKLAMA