Ekstraklasa. Demolka w Szczecinie. Pogoń nie miała litości dla Ruchu
Pogoń Szczecin pokonała Ruch Chorzów aż 5:0 w piątkowym meczu piłkarskiej Ekstraklasy. Bohaterem szczecinian był Efthymios Koulouris, który strzelił trzy gole. Okazałe zwycięstwo dało "Portowcom" awans na czwarte miejsce w tabeli.
2024-04-12, 22:20
Już w pierwszej minucie obrońcom Pogoni urwał się Moneta, ale jego płaski strzał minął słupek bramki Cojocaru. Z kolei w drugiej "Portowcy" objęli prowadzenie. Bartolewski niefortunnie przeciął dośrodkowanie Bichakhchyana i umieścił piłkę we własnej bramce.
W początkowych fragmentach meczu kibice na stadionie w Szczecinie nie powinni byli mrugać - już w czwartej minucie kapitalnie między obrońcami Ruchu przedarł się Koulouris, ale jego strzał ze skraju pola karnego przeleciał o centymetry od celu. Po chwili w "szesnastce" Pogoni rozgorzało ogromne zamieszanie, w wyniku którego piłka trafiła pod nogi Szczepana, a ten bez wahania uderzył na bramkę - również minimalnie niecelnie.
Po żywiołowym pierwszym kwadransie sytuacja na boisku nieco się uspokoiła. Pogoń uzyskała kontrolę nad meczem i dłużej od rywali utrzymywała się przy piłce. Publiczność na stadionie im. Floriana Krygiera ożywiła się w 35. minucie, kiedy z rzutu rożnego dośrodkował Grosicki, a sytuacyjnym strzałem swojego debiutanckiego gola w Ekstraklasie strzelił Przyborek, efektownie lobując Buchalika. Minuę później po szybkim wznowieniu Cojocaru trafił Koulouris, ale gol nie został uznany z powodu spalonego.
Przed przerwą okazję na gola kontaktowego miał Szymański, który oddał niezły strzał z półwoleja, jednak na posterunku był golkiper "Portowców".
REKLAMA
Drugie 45 minut rozpoczęło się niemal identycznie jak pierwsze - kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry z prawej flanki do Koulourisa płasko zacentrował Bichakhchyan, a Grek dopełnił formalności strzałem z bliska, podwyższając na 3:0.
W 54. minucie było już 4:0 - do siatki ponownie trafił Koulouris, który ponownie otrzymał podanie z prawego skrzydła od Bichakhchyana. Tym razem pomógł mu także jeden z obrońców Ruchu, od którego po drodze do bramki odbiła się piłka, myląc Buchalika.
Pięć minut póżniej Koulouris skompletował hat-tricka - tym razem z lewej flanki asystował mu Koutris, a piłkę do siatki "dla odmiany" posłał głową. Był to 12. gol Greka w tym sezonie.
"Portowcy" do końca spotkania grali jak z nut i mieli jeszcze wiele bramkowych szans. Wprowadzony z ławki Paryzek "bombardował" bramkę Buchalika, ale nie potrafił trafić do siatki.
REKLAMA
Pogoń z 47 punktami zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ruch jest przedostatni i ma 20 "oczek".
Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów 5:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Bartolewski (2-samobójcza), 2:0 Adrian Przyborek (35), 3:0 Efthymis Koulouris (48), 4:0 Efthymis Koulouris (54), 5:0 Efthymis Koulouris (59-głową).
Żółta kartka - Ruch Chorzów: Josema, Maciej Sadlok.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 18 931.
Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Leo Borges, Mariusz Malec (74. Benedikt Zech), Leonardo Koutris - Wahan Biczachczjan (65. Marcel Wędrychowski), Alexander Gorgon (46. Joao Gamboa), Fredrik Ulvestad, Adrian Przyborek, Kamil Grosicki (74. Olaf Korczakowski) - Efthymis Koulouris (65. Patryk Paryzek).
Ruch Chorzów: Michał Buchalik - Tomasz Wójtowicz, Josema (72. Maciej Sadlok), Szymon Szymański, Patryk Stępiński - Mateusz Bartolewski, Daniel Szczepan (72. Mike Huras), Filip Starzyński (60. Bartłomiej Barański), Patryk Sikora, Łukasz Moneta (60. Filip Wilak) - Soma Novothny (79. Tomasz Foszmańczyk).
Czytaj także:
- Ekstraklasa. Prywatyzacja Górnika Zabrze na finiszu. Nad procesem będzie czuwał... Podolski?
- Media: Legia znalazła następcę Slisza. To 30-latek z ligi bułgarskiej
bg
REKLAMA
REKLAMA