Zimne wyłączenie bloków Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Chodzi o bezpieczeństwo

Takie działanie zalecał dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi.

"Z radością przyjmuję to rozwiązanie, ponieważ zwiększa ogólne bezpieczeństwo obiektu" - powiedział cytowany w komunikacie agencji.

Proces przestawiania reaktorów z wyłączenia gorącego na zimne zakończył się dzisiaj rano.

Zimne wyłączenie bloku elektrowni jądrowej

Elektrownia zaprzestała wytwarzania energii elektrycznej we wrześniu 2022 roku, jednak od października 2022 roku co najmniej jeden z sześciu bloków pozostawał w stanie gorącego wyłączenia na potrzeby zakładu.

W przypadku zimnego wyłączenia, kiedy z jakiegokolwiek powodu dojdzie do przerwania odprowadzania ciepła, istnieje dodatkowy margines reakcji wynoszący kilka dni, zanim chłodzenie paliwa jądrowego w reaktorze może zostać zakłócone.

Reaktor potrzebuje wtedy także mniej wody chłodzącej, niż w przypadku gorącego wyłączenia, co stało się szczególnie istotne po zniszczeniu położonej niedaleko tamy w Nowej Kachowce w połowie 2023 roku.

Strzały w pobliżu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

Rafael Grossi jednocześnie zwrócił uwagę, że nadal bezpieczeństwo tego ważnego obiektu nuklearnego pozostaje bardzo niepewne. W zeszłym tygodniu doszło do kilku ataków dronów na elektrownię.

Z kolei dzisiaj rano zespół ekspertów MAEA stacjonujący na miejscu zgłosił, że w ciągu niecałego pół godziny usłyszał szesnaście strzałów artyleryjskich - niektóre z bliskiej odległości, inne dalej, ale nadal wyraźnie słyszalne.

• Atak na największą elektrownię jądrową w Europie. Oskarżenia o prowokacje
• Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Szef MAEA poleci do Putina. "Reaktory mają tylko jedną linię zasilania"

IAR/fc