Mienie zagrabione przez nazistów. Niemieckie ministerstwo chce ułatwić dochodzenie roszczeń

Osiem dekad nie wystarczyło. Mimo upływu czasu od zakończenia drugiej wojny światowej państwo niemieckie wciąż nie oddało całego zagrabionego przez nazistów majątku. W części przypadków trudno znaleźć właściciela, ale w innych problemem jest skomplikowana droga odzyskania własności.

Chcemy ułatwić dochodzenie roszczeń - argumentuje minister sprawiedliwości Marco Buschmann, dodając, że w czasie wojny skonfiskowano setki tysięcy dóbr kultury.

Mienie zagrabione przez nazistów. Nowe prawo

Projekt trafił do konsultacji społecznych. Jeśli nie zostanie znacznie zmieniony, to nowe prawo zobowiąże sprzedających historyczne dobra do podania informacji o pochodzeniu przedmiotu z danymi osób, od których to kupili lub które miały prawo do tej rzeczy czy nieruchomości. Wydłużony zostanie okres przedawnienia. Jasno wskazane będą sądy, które mają zajmować się tymi sprawami, ze szczególną rolą Frankfurtu nad Menem, gdzie najłatwiej swoich praw mogą dochodzić obcokrajowcy.

Ustawa mówi też o zwrocie rekompensat niesłusznie uzyskanych od państwa, bo po wojnie sprawy były prowadzone na podstawie prawa nazistowskiego, co pozwalało na dalszą dyskryminację, szczególnie żydowskich właścicieli.

• Reparacje wojenne. Kaczyński uderzył w Tuska. "Skrajnie szkodliwe i haniebne"
• Jarosław Kaczyński zarzucił Niemcom rasizm wobec Polaków. Mamy odpowiedź Berlina
• Odszkodowania za II wojnę światową. Gawkowski: rząd będzie o tym rozmawiał z Berlinem

dn/IAR/wmkor