Dramatyczna akcja ratunkowa. Setki wolontariuszy pomogło wielorybom, które utknęły na mieliźnie
Setkom wolontariuszy udało się w czwartek uwolnić ponad 100 grindwali, które ugrzęzły na plaży w pobliżu miasta Dunsborough na południowym zachodzie Australii. Części zwierząt jednak nie zdołano uratować.
2024-04-25, 20:35
Cztery grupy grindwali zabłądziły w płytkich wodach Zatoki Geografów ponad 200 kilometrów na południe od Perth. Wyrzucone na mieliznę, w płytkich, przegrzanych wodach, bez pomocy nie mają szans na przeżycie.
Dramatyczna akcja. Wieloryby mogą ważyć nawet 4 tony
Pia Courtis z regionalnego Departamentu Różnorodności Biologicznej przekazała australijskiemu nadawcy ABC, że zginęło 29 waleni. Pesymistycznie oceniła szanse grindwali, którym udało się oddalić od plaży. Wysiłki ratowników koncentrowały się na próbach odholowania wielkich zwierząt na głębsze wody. Nie jest to łatwe, bo mielizna, na której utknęły, rozciąga się na 500 metrów, a dorosły grindwal ma 6 do 7 metrów długości i może ważyć nawet 4 tony.
W przekazanym prasie oświadczeniu Departament Różnorodności Biologicznej podkreślił, że w podobnych sytuacjach najbardziej humanitarnym rozwiązaniem jest często eutanazja, choć "zawsze mamy nadzieję na korzystniejszy wynik".
Zdaniem zoologów wieloryby mogły wpłynąć do płytkiej zatoki, by pomóc któremuś ze zwierząt, które znalazło się w kłopotach. To częste zachowanie wśród osobników tego gatunku, znanych z silnie rozwiniętych więzi społecznych.
REKLAMA
W lipcu ubiegłego roku na jednej z plaż zachodniej Australii doszło do podobnego wypadku. Mimo akcji ratunkowej zginęło wtedy 50 wielorybów. Grindwale są gatunkiem walenia z rodziny delfinów oceanicznych.
dn/IAR/PAP
REKLAMA