Rosja dezinformuje mimo sankcji na media. KE wskazuje winnych
To kraje członkowskie są winne tego, że mimo unijnych sankcji nie zablokowały rosyjskich mediów szerzących dezinformację - tak twierdzi Komisja Europejska. O szczegółach brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2024-05-08, 15:11
O komentarz w tej sprawie poprosiła brukselska korespondentka Polskiego Radia. Beata Płomecka informowała wczoraj, że obłożone restrykcjami Sputnik i telewizja RT (dawniej Russia Today) są wciąż dostępne w Belgii i innych unijnych krajach.
Decyzja o ich zablokowaniu na terenie Unii zapadła ponad 2 lata temu, kilkanaście dni po napaści Rosji na Ukrainę.
KE grozi konsekwencjami
Rzeczniczka Komisji Francesca Dalboni powiedziała, że prowadzone są rozmowy z państwami w tej sprawie. - Jesteśmy w stałym kontakcie z krajami członkowskimi, aby mieć gwarancje, że wszystkie sankcje są wdrażane. Mogę też przypomnieć, że Komisja, monitorując implementacje sankcji, może wszcząć postępowanie przeciwko państwom członkowskim o naruszenie unijnego prawa - dodała rzeczniczka Komisji.
Posłuchaj
Sputnik i telewizja RT były pierwszymi rosyjskimi mediami, które zostały objęte unijnymi sankcjami i zakazem nadawania na terytorium Wspólnoty. Propozycja Komisji została jednomyślnie zaakceptowana kilkanaście dni po napaści Rosji na Ukrainę.
REKLAMA
- Dziennikarze i aktywiści pod ochroną. W UE weszły w życie nowe przepisy
- Rosyjska dezinformacja nadal szerzona w UE. Kremlowskie media dostępne mimo zakazu
- Kreml cenzuruje media. Radio Swoboda zakazane w Rosji
Smaczku sprawie dodaje fakt, że telewizję RT można bez problemu oglądać w Komisji Europejskiej, która proponuje sankcje i powinna stać na straży ich wdrażania.
IAR/Beata Płomecka/st
REKLAMA