Wiceszef MSWiA: do wyjaśniania jest rola Szmydta w procesie podważania polskiego wymiaru sprawiedliwości

2024-05-10, 08:30

- Sędzia Szmydt był w środku procesu, który prowadził do upartyjnienia wymiaru sprawiedliwości, w konsekwencji do zarzutu, że nie spełniamy wymogów państwa praworządnego, co skutkowało wstrzymaniem środków europejskich i wejściem PiS na ścieżkę wyprowadzania Polski z UE - mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. 

Kolegium do Spraw Służb Specjalnych zbiera się w piątek, po raz drugi w tym tygodniu. Jak zapowiedział premier Donald Tusk, spotkanie będzie dotyczyło "wpływów i akcji wywiadów rosyjskiego i białoruskiego w naszym kraju". Poprzednie posiedzenie Kolegium miało miejsce w środę. Zostało zwołane po tym, jak w poniedziałek okazało się, że sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś i poprosił tam o "ochronę".

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że trzeba dokładnie ustalić, co robił sędzia. - Wiemy, że zdradził Polskę. Jest pytanie kiedy, jakie informacje przekazał obcym służbom, w jakich procesach uczestniczył? Brał też udział w wielkim procesie związanym z podważaniem polskiego wymiaru sprawiedliwości. Mam na myśli cały PiS, który wykorzystując negatywne emocje związane z niewydolnością wymiaru sprawiedliwości, postanowił go sobie podporządkować. Rola Szmydta w tym procesie jest do wyjaśnienia, w konsekwencji - do zarzutu, że nie spełniamy wymogów państwa praworządnego, co skutkowało wstrzymaniem środków europejskich i wejściem PiS na ścieżkę wyprowadzania Polski z UE - powiedział Czesław Mroczek. 

- Rosjanie i Białorusini umiejscowili w newralgicznym miejscu, na szczytach poprzedniej władzy, człowieka, który mógł wpływać na o wiele większe tematy niż ściągnięcie informacji z 50 akt spraw, które prowadził - dodał. 

Teatr w Mińsku 

Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił w poniedziałek w Mińsku władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Jak podał, musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Mówił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej "niezależnej postawy politycznej". 

- Byliśmy świadkami teatrzyku w Mińsku. Obce służby musiały zakończyć działalność tego sędziego. Polskie służby muszą przeanalizować wszystko do tyłu. Ocenić, jakie informacje wpadły w ręce Szmydta i mogły być przekazane Rosjanom, czy działał sam? Wyjaśnienie tych okoliczności jest kluczowe dla bezpieczeństwa państwa. Potrzebna jest koordynacja i wysiłek wszystkich instytucji - tłumaczył wiceszef MSWiA. 

Pegasus i Szmydt

Minister Mroczek przypomniał też, że rząd PiS pozyskał Pegasusa do wykrywania tego typu spraw.

- Nie użył go przeciwko wrogom i zdrajcom, ale wobec konkurentów politycznych lub kolegów z partii. Szmydt został sprowadzony do resortu sprawiedliwości przez ministra Ziobrę, został skierowany do KRS, był w grupie "Kasta", która oczerniała środowisko sędziowskie - podsumował wiceszef MSWiA. 


Posłuchaj

Czesław Mroczek gościem Agnieszki Drążkiewicz (24 pytania - Rozmowa poranka) 16:53
+
Dodaj do playlisty

 

Kolegium do Spraw Służb Specjalnych to działający przy Radzie Ministrów organ opiniodawczo-doradczy, zajmujący się działaniem służb takich jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego i Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Kolegium przewodniczy premier, a w jego skład wchodzą: minister spraw wewnętrznych, minister spraw zagranicznych, szef MON, minister finansów i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a także minister odpowiedzialny za koordynację służb specjalnych; w posiedzeniach uczestniczą także szefowie służb oraz przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

Więcej w nagraniu.  

***

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka

Prowadzący: Agnieszka Drążkiewicz

Gość: Czesław Mroczek (wiceszef MSWiA)

Data emisji: 10.05.2024

Godzina emisji: 7.33

PR24/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej