Wielki pożar w Bytomiu. Ludzi budziły eksplozje autobusów

Jak poinformował Radio Katowice dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, nikomu nic się nie stało.

Jak podaje TVN24 zgłoszenie o pożarze wpłynęło ok. godziny 2:20. W Bytomiu przy ulicy Elżbiety słychać było głośne wybuchy i były to eksplodujące autobusy. Spłonęło 10 autobusów z 60 znajdujących się w zajezdni.

Na miejscu pracowało 10 zastępów strażaków. Sytuację szybko udało się opanować. Trwa dogaszanie.
Nieznana jest jeszcze przyczyna pojawienia się ognia.

Strażaków z Bytomia wspierali m.in. strażacy ze Świętochłowic.

Czarna seria pożarów

W Warszawie doszło wczoraj  łącznie do czterech poważnych akcji pożarniczych - na Marywilskiej, Grzybowskiej, gdzie są ofiary śmiertelne, a także gaszenia składowiska gabarytów na Wilanowie i śmietniska na Mokotowie.

Płonęło także śmietnisko znajdujące się na warszawskich Siekierkach, gdzie zlokalizowano pożar.

- Nie przypominam sobie takiej niedzieli - stwierdził st. bryg. Karol Kierzkowski. 

• Czarna seria w Warszawie, kolejny słup dymu nad miastem. Są ofiary
• Akcja przy Marywilskiej potrwa jeszcze wiele godzin. Nowe informacje
• Pożar był widoczny z satelity. Tak rozprzestrzeniała się chmura dymu

dn/IAR/TVN24