Rosjanie nacierają w rejonie Charkowa. "Sukces taktyczny" okupiony dużymi stratami

Według komunikatu z ostatniej nocy "nieprzyjaciel nie zważając na duże straty rzucił znaczne siły do ataku na Wowczańsk (45 kilometrów od Charkowa)". Podano, że w szturmie Rosjanie stracili ponad stu żołnierzy.

Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Siniegubow pisze w mediach społecznościowych o silnym ostrzale Wowczańska. Nad miastem latają rosyjskie drony, znacznie utrudniając pracę służb, starających się ewakuować mieszkańców.

»ROSYJSKA AGRESJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

Rosjanie twierdzą, że opanowali dziewięć wsi w obwodzie charkowskim. Ukraiński sztab pisze, że sytuacja na tym terenie jest "bardzo trudna".

REKLAMA

Walki w rejonie Charkowa. Komunikat dowódcy ukraińskich wojsk

O tym, że sytuacja w obwodzie charkowskim w tym tygodniu istotnie się zaostrzyła, gen. Syrski napisał w komunikacie opublikowanym w sieciach społecznościowych. Jak dodał, trwają walki na terenach przygranicznych, ale ukraińskie dowództwo zna plany wroga, elastycznie reaguje na jego działania i wzmacnia swoje siły na tych terytoriach.

Rosyjskie wojsko atakuje na dwóch liczących kilkanaście kilometrów odcinkach wzdłuż granicy z Rosją. Walki toczą się około 20 km od północnych granic Charkowa - drugiego zo co wielkości ukraińskiego miasta. Z obwodu charkowskiego w ciągu ostatnich dwóch dni ewakuowano ponad 4 tysiące cywilów.

Czytaj także: 

• Dymisja w rządzie Rosji. Szojgu nie będzie ministrem obrony
• Ukraińskie uderzenie w zaplecze wroga. Media piszą o kolejnym pożarze rafinerii

IAR/ mbl