Patologia na uczelniach. Cudzoziemcy zapisują się na studia, żeby uzyskać wizy

Nawet kilkadziesiąt tysięcy osób mogło przyjechać do Polski pod pretekstem studiowania. Studenci z Rwandy, Turcji czy Zimbabwe zapisują się na uczelnię, by uzyskać wizę.

2024-05-13, 09:17

Patologia na uczelniach. Cudzoziemcy zapisują się na studia, żeby uzyskać wizy
Studenci z Rwandy, Turcji czy Zimbabwe chętnie podejmują studia w Polsce, ale już na pierwszym roku zapał im mija. Foto: shutterstock/Hadrian

Rząd sprawdza szkoły wyższe. Niektóre szkoły prywatne traktują cudzoziemskich studentów jako źródło zarobku - podał w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Studenci z Rwandy, Turcji czy Zimbabwe chętnie podejmują studia w Polsce, ale już na pierwszym roku zapał im mija. Zapisują się na uczelnię, by uzyskać wizę. Chodzi o to, by przekroczyć granicę strefy Schengen. Studencka wiza umożliwia zarówno pobyt w UE, jak i legalną pracę. W praktyce więc większość cudzoziemców wcale nie zaczyna studiów, ale czesne płaci" - donosi gazeta.

Rok studiów zarządzania w języku angielskim na polskiej uczelni kosztuje 3120 euro. Niektóre szkoły prywatne traktują cudzoziemskich studentów jako źródło zarobku. - Nie sprawdzają kwalifikacji obcokrajowców do podjęcia studiów w Polsce, np. nie są w stanie zweryfikować, czy kandydat naprawdę ukończył szkołę średnią - powiedział Mateusz Reszczyk, wicekonsul Polski w Indiach na komisji śledczej ds. afery wizowej. W trakcie zeznań powiedział o trzech prywatnych uczelniach, które aktualnie są sprawdzane. To Vistula, Wyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie oraz Akademia Nauk Stosowanych WSGE w Józefowie.

Patologia na uczelniach. Konieczne zmiany

Według Ośrodka Przetwarzania Informacji, 61 proc. studentów Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu to cudzoziemcy. "Od kilku lat większość obcokrajowców studiuje tam na pierwszym roku. Także Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Łodzi kształci głównie studentów spoza UE i to prawie wyłącznie na pierwszym roku" - podał dziennik.

REKLAMA

Według ekspertów, zmiany są konieczne, by wyeliminować patologie. Radca prawny dr Aleksander Jakubowski z Wydziału Prawa i Administracji UW uważa, że uczelnie kształcące obcokrajowców powinny być poddane szczególnej kontroli Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji potwierdza, że powołano międzyresortową grupę roboczą do wyeliminowania nieprawidłowości w systemie wizowym. Procedury uszczelniano w 2019 r. "Od tego czasu do uzyskania wizy uprawniają studia stacjonarne na prywatnej uczelni z listy prowadzonej przez MSWiA. Jednak szkół wyższych, które rekrutowały zagranicznych studentów od lat, zmiany nie dotknęły" - zauważa DGP. 

Czytaj także:

 dn/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej