Obwód charkowski. Rosyjskie wojsko wzięło do niewoli cywilów
W obwodzie charkowskim rosyjskie wojsko podczas ofensywy wzięło do niewoli cywilów z miejscowości Wowczańsk i nadal przetrzymuje część z nich. Prokuratura rozpoczęła śledztwo w tej sprawie.
2024-05-13, 15:47
"Zgodnie z ustaleniami ze śledztwa w miejscowości Wowczańsk podczas ofensywy wojsk rosyjskich okupanci siłą przetrzymywali i nadal przetrzymują ludzi w piwnicach. Mieszkańcy zostali umieszczeni w zamknięciu (w sobotę) 11 maja 2024 roku" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na Telegramie.
Prokuratura zaznaczyła, że niektórym z przetrzymywanych osób udało się uciec dwa dni później i dotrzeć do wolontariuszy. Teraz są bezpieczni.
"Ofiary twierdziły, że gdy znajdowały się w piwnicy, słyszały rosyjskich żołnierzy mówiących o konieczności strzelania do cywilów. Ludzie byli również zmuszani do udzielania pomocy medycznej okupantom" - podkreślono w wiadomości.
Naruszenie Konwencji przez Rosję
Takie działania przedstawicieli państwa-agresora stanowią bezpośrednie naruszenie Konwencji o ochronie osób cywilnych podczas wojny, podpisanej w Genewie 12 sierpnia 1949 roku, której stronami są między innymi Ukraina i Rosja.
REKLAMA
Pod nadzorem procesowym prokuratury obwodowej w Charkowie wszczęto postępowanie przygotowawcze w sprawie naruszenia praw i zwyczajów wojennych.
Wcześniej w poniedziałek szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował, że ponad 5,7 tys. ludzi ewakuowano z północnej części obwodu, która od piątku jest intensywnie atakowana przez wojska rosyjskie. W ich wyniku w ciągu ostatniej doby rannych zostało dziewięć osób, w tym siedem w Wowczańsku.
- ISW: nominacja Biełousowa na szefa MON Rosji to przygotowanie do długiej wojny
- Rosjanie zdobyli kolejne miejscowości w obwodzie charkowskim
- Rosjanie nacierają w rejonie Charkowa. "Sukces taktyczny" okupiony dużymi stratami
PAP/PR24.pl/mk
REKLAMA
REKLAMA