Premier League. Pep Guardiola opuści Manchester City? "Rozmawialiśmy z władzami klubu"

Guardiola po raz kolejny zwycięski. "To był gigantyczny wysiłek"

- Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia niż pozostania - powiedział Hiszpan przed kamerami Sky News, choć zaznaczył, że nie zamierza natychmiast opuścić zespołu, którym kieruje od 2016 roku.

- Rozmawialiśmy z władzami klubu i teraz czuję, że chcę zostać na pewno na następny sezon. W jego trakcie znowu poruszymy ten temat. Na razie zostaję, ale np. za osiem czy dziewięć lat nie sądzę, bym wciąż tu był. Zobaczymy - doprecyzował.

Na konferencji prasowej po kończącym sezon meczu z West Ham United (3:1) Guardiola nie wyjaśnił swoich słów, ale zaznaczył, że po kolejnych wyczerpujących rozgrywkach jest naturalnie zmęczony.

- To był gigantyczny wysiłek, który przyniósł szósty tytuł mistrzowski City w ciągu siedmiu lat. Gdybym mi to ktoś powiedział po przyjściu tutaj, odpowiedziałbym, że oszalał - nadmienił.

REKLAMA

Hiszpanowi będzie brakować rywalizacji z Kloppem. "Był bardzo ważny w moim życiu"

Zapewnił jednak fanów "Obywateli", że mogą być spokojni o motywację jego i zawodników przed sobotnim finałem Pucharu Anglii z Manchesterem United.

Na przypomnienie, że to już 17. trofeum, jakie wywalczył w ciągu ośmiu lat pracy w Manchesterze, odparł skromnie, że inni szkoleniowcy, jak choćby Alex Ferguson z Manchesteru United, osiągnęli w przeszłości więcej.

Hiszpan nie szczędził też ciepłych słów rywalom z tego sezonu - menedżerowi Arsenalu Mikelowi Artecie, który w przeszłości był jego asystentem, oraz Niemcowi Juergenowi Kloppowi z Liverpoolu. Jak podkreślił, oni motywowali go do działania.

- Znowu rywalizowaliśmy niewiarygodnie dobrze i na koniec, z niewielką przewagą, wygraliśmy. Dokonaliśmy czegoś niesamowitego, ale bez tak świetnych rywali, to nie smakowałoby tak wyjątkowo - przyznał.

REKLAMA

Szczególnie chwalił Kloppa, który odchodzi z Liverpoolu.

- To świetny facet, wielka osobowość. Będzie mi go bardzo brakować. Był bardzo ważny w moim życiu - powiedział o Niemcu.

Wyniki meczów 38. kolejki angielskiej Premier League:

niedziela
Arsenal Londyn 2 - Takehiro Tomiyasu 43, Kai Havertz 89
Everton 1 - Idrissa Gueye 40

Brentford 2 - Vitaly Janelt 48, Yoane Wissa 70
Newcastle United 4 - Harvey Barnes 21, Jacob Murphy 36, Alexander Isak 38, Bruno Guimaraes 77

Brighton&Hove Albion 0
Manchester United 2 - Diogo Dalot 73, Rasmus Hojlund 88

Burnley 1 - Josh Cullen 72
Nottingham Forest 2 - Chris Wood 2, 14

Chelsea Londyn 2 - Moises Caicedo 17, Raheem Sterling 48
Bournemouth 1 - Benoit Badiashile 49-samob.

Crystal Palace 5 - Jean-Philippe Mateta 9, 39, 63, Eberechi Eze 54, 69
Aston Villa 0

Liverpool 2 - Alexis Mac Allister 34, Jarell Quansah 40
Wolverhampton Wanderers 0
czerwona kartka: Nelson Semedo 28

Luton Town 2 - Carlton Morris 45+1-karny, Alfie Doughty 55
Fulham Londyn 4 - Adama Traore 43, Raul Jimenez 45+3, 49, Harry Wilson 68

Manchester City 3 - Phil Foden 2, 18, Rodri 59
West Ham United 1 - Mohammed Kudus 42

Sheffield United 0
Tottenham Hotspur 3 - Dejan Kulusevski 14, 65, Pedro Porro 59

REKLAMA

Tabela: M Z R P bramki pkt
1. Manchester City 38 28 7 3 96 34 91 - mistrz
2. Arsenal 38 28 5 5 91 29 89
3. Liverpool 38 24 10 4 86 41 82
4. Aston Villa 38 20 8 10 76 61 68
5. Tottenham Hotspur 38 20 6 12 74 61 66
6. Chelsea 38 18 9 11 77 63 63
7. Newcastle United 38 18 6 14 85 62 60
8. Manchester United 38 18 6 14 57 58 60
9. West Ham United 38 14 10 14 60 74 52
10. Crystal Palace 38 13 10 15 57 58 49
11. Brighton & Hove Albion 38 12 12 14 55 62 48
12. Bournemouth 38 13 9 16 54 67 48
13. Fulham 38 13 8 17 55 61 47
14. Wolverhampton Wanderers 38 13 7 18 50 65 46
15. Everton 38 13 9 16 40 51 40
16. Brentford 38 10 9 19 56 65 39
17. Nottingham Forest 38 9 9 20 49 67 32
18. Luton Town 38 6 8 24 52 85 26 - spadek
19. Burnley 38 5 9 24 41 78 24 - spadek
20. Sheffield United 38 3 7 28 35 104 16 - spadek

• Premier League. Manchester City nie zmarnował szansy. Mistrz Anglii obronił tytuł
• Anfield pożegnało Kloppa. Legenda Liverpoolu odchodzi i... śpiewa na cześć następcy [WIDEO]
  

JK/PAP